Kultowa restauracja zamknięta. Ale nie przez inflację
Nie ma w Gorzowie mieszkańca, który nie znałby "Letniej". To kultowy lokal, w którym od 1959 roku regularnie odbywają się dancingi. Teraz restauracja w samym centrum Gorzowa została zamknięta, ale powodem nie była szalejąca inflacja.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Stali bywalcy "Letniej", którzy chcieli spędzać wiosenne, cieplejsze wieczory przy dobrej muzyce, od kilku dni widzą zamknięte na "cztery spusty" drzwi do lokalu. Przyczyna zamknięcia jest zaskakująca. Lokalny portal gorzowianin.com dotarł do jednego z pracowników Letniej, który zdradził, dlaczego restauracja została nagle zamknięta.
- Właściciel zdecydował się na zamontowanie kamer monitoringu na terenie Letniej, w tym również wewnątrz lokalu. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo pań tutaj pracujących. Kobiety, kiedy dowiedziały się o kamerach, były oburzone. Powiedziały, że zostały w ten sposób obdarte z prywatności i odchodzą. O kamerach dowiedziały się w czwartek o godz. 12, a o godz. 15 już nie pracowały – mówił w rozmowie z portalem jeden z pracowników Letniej. W lokalu zostały zainstalowane kamery, które nagrywały nie tylko obraz, ale również rejestrowały dźwięk przez całą dobę.
Mieszkańcy Gorzowa pytają co dalej z lokalem? Pewne jest, że zostaje on w rękach obecnego właściciela, który szuka rozwiązania tej trudnej sytuacji. - Szukamy nowych pracowników lub nowego najemcy. Teraz zabezpieczamy lokal, aby nikt się tutaj nie włamał i nie zniszczył wyposażenia – mówi jeden z pracowników lokalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miejsce, w którym znajduje się "Letnia" znajduje się w samym centrum Gorzowa, niedaleko zabytkowej katedry. To łakomy kąsek dla inwestorów, który widzieliby tam nowoczesny budynek mieszkalny. Pracownicy lokalu dementują też i te plotki, które pojawiły się niedawno w przestrzeni publicznej.