Wypadek w jaskini. Nauczyciel ginie na oczach uczniów
Instruktor, który zjeżdżał na linie do jaskini w zachodniej Australii, spadł z dużej wysokości na oczach uczniów i nauczycieli. To tragiczne wydarzenia miało miejsce podczas zajęć z abselingu w popularnej jaskini Brides Cave w Boranup.
Abseling, to zjazd na linie i kontrolowane zejście ze stromego pobocza, takiego jak ściana skalna. I właśnie tej sztuki mieli nauczyć się uczniowie szkoły średniej z Perth podczas wycieczki zorganizowanej i prowadzonej pod okiem doświadczonych instruktorów.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek, 16 marca około godziny 15:20. Wówczas to służby ratunkowe otrzymały wezwanie do wypadku, który wydarzył się w popularnej jaskini. Według zgłaszających 53-letni mężczyzna spadł z dużej wysokości i potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej.
Jak informowali policjanci, kilku uczniów i nauczycieli zjechało już na dół do dolnej części obszaru jaskini, kiedy instruktor spadł. - Mężczyźnie udzielono pierwszej pomocy do czasu, gdy ratownik medyczny ze śmigłowca RAC Rescue został opuszczony w dół do jaskini i przejął opiekę nad pacjentem - informuje rzecznik miejscowej policji. Mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, życia mężczyzny nie udało się uratować. Ratownicy z Państwowej Służby Ratowniczej DFES oraz nauczyciele ze szkoły wydobyli ciało zmarłego z jaskini i pomogli uczniom opuścić miejsce zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na rondzie pod prąd. Tak zirytowany kierowca bmw ominął korek
Poruszeni wypadkiem są mieszkańcy Margaret River, na którego terenie znajduje się feralna jaskinia. - Wczoraj straciliśmy bardzo lubianego lokalnego członka naszej społeczności i chciałabym złożyć kondolencje rodzinie ofiary, przyjaciołom i wszystkim zaangażowanym w to niefortunne wydarzenie - powiedziała Shire Paula Cristoffanini, prezydent miasta.