Borsuki zablokowały południe Holandii. Zagrożenie dla ludzi
Kilka linii kolejowych w północnej i południowej Holandii zostanie wyłączonych z ruchu przez co najmniej tydzień. Wszystko przez borsuki, które kopały nory w nasypach kolejowych, co spowodowało ogromne zagrożenie dla pasażerów podróżujących pociągami.
22.03.2023 09:08
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Kilka pociągów na bardzo ruchliwej linii kolejowej pomiędzy miastami Den Bosch i Boxtel w południowej Holandii musiało zatrzymać się w szczerym polu. Powód? Borsuki wykopały tunel w nasypie. To, według operatora holenderskiej kolei, może spowodować zapadnięcie się torów i bardzo poważne konsekwencje.
Zobacz także
Dlatego we wtorkowe popołudnie, ruch na tym odcinku został całkowicie wstrzymany. Jak informują służby kolejowe, przejazd nie będzie możliwy przez co najmniej tydzień. Podobna sytuacja miała miejsce na północy Holandii. Na początku marca borsuki również wykopały tunele pod torami w pobliżu północnej wioski Molkwerum w prowincji Friesland, wyłączając linię kolejową z użytkowania aż do kwietnia.
Borsuki przy nasypie kolejowym w Holandii
Prace związane z naprawą nasypów nie są takie proste, ponieważ borsuki w Holandii są zwierzętami chronionymi i za każdym razem potrzebne jest pozwolenie na przeniesienie ich siedliska w inne miejsce. Zanim ruszą jakiekolwiek prace, muszą być zachowane procedury, a takie pozwolenia nie są wydawane "od ręki".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlatego też John Voppen, prezes ProRail, firmy utrzymującej holenderskie linie kolejowe, zaapelował o przyspieszenie procedur. - W interesie podróżnych i przewoźników potrzebna jest większa przestrzeń, aby móc szybciej podjąć działania. Prowadzimy pilne konsultacje z Ministerstwem Infrastruktury i Gospodarki Wodnej w tej sprawie - tłumaczył John Voppen
Zobacz także
"Życie razem z borsukami może być prawdziwą zagadką" - napisała holenderska firma kolejowa na swojej stronie internetowej.