Ślimaki giganty znalezione w walizce na lotnisku
Do nietypowego odkrycia doszło w bagażu jednego z podróżnych na lotnisku w amerykańskim Detroit. Podróżny z Ghany miał w swojej walizce sześć żywych gigantycznych afrykańskich ślimaków lądowych. Mężczyzna twierdził, że ślimaki giganty są przeznaczone do jedzenia.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Funkcjonariusze amerykańskiej służby celnej dokonali nietypowego i potencjalnie niebezpiecznego odkrycia w jednym z bagaży na lotnisku Detroit Metropolitan. Znaleziono 6 gigantycznych afrykańskich ślimaków śródlądowych.
Żywe ślimaki zostały odnalezione w walizce mężczyzny, który przyleciał z Ghany do USA. Podróżny tłumaczył, że ślimaki są przeznaczone do jedzenia. Jednak w Stanach Zjednoczonych są uważane za gatunek inwazyjny i stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi i środowiska. Ślimaki zostały zatrzymane do analizy przez oficerów służby celnej.
- Nasi oficerowie Customs and Border Protection oraz specjaliści ds. rolnictwa pilnie pracują nad namierzeniem, wykryciem i przechwyceniem potencjalnych zagrożeń, zanim będą miały szansę wyrządzić szkodę mieszkańcom USA - podkreśla Robert Larkin, dyrektor portu lotniczego Detroit Metropolitan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niebezpieczne ślimaki z Afryki zakazane w USA
Gigantyczne ślimaki pochodzące z Afryki Wschodniej są uważane w Stanach Zjednoczonych za gatunek inwazyjny i według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa są jednymi z najbardziej szkodliwych ślimaków na świecie.
Przenoszą również pasożyty, w tym salmonellę, nicienie płucne i nicienie, które mogą powodować zapalenie opon mózgowych u ludzi. Rozmnażają się szybko, produkując około 1200 jaj rocznie. Ponadto zjadają ponad 500 rodzajów roślin i mogą uszkodzić tynk i sztukaterię.
Chociaż w USA ślimaki afrykańskie są zakazane, to w innych krajach są przeznaczone do jedzenia, a nawet trzymane jako zwierzęta domowe.