Kulisy rosyjskiej ewakuacji z Chersonia. Żołnierz Putina chciał zabić kolegę
W środę Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu potwierdził ewakuację wojsk z Chersonia i okolic. Żołnierze Putina przechodzą do obrony i zmierzają na wschodni brzeg Dniepru. To wszystko oznacza wielką porażkę Moskwy, ale jest to też ogromna klęska rosyjskich oddziałów. Wojskowi wiedzą, że od dłuższego czasu nic nie idzie po myśli ich dowódców. Z tego względu Rosjanom na froncie zaczynają puszczać nerwy. Dowodem na to jest chociażby nagranie, które szybko stało się hitem w mediach społecznościowych. Podczas wyjazdu z Chersonia doszło do sprzeczki między dwoma żołnierzami. Wszystko mogło skończyć się tragicznie, ponieważ w pewnym momencie jeden z nich chciał wyrzucić swojego kolegę z naczepy ciężarówki, w trakcie jazdy i tuż przed kolejną ciężarówką. Mężczyzna, który już prawie żegnał się z życiem, zaparł się nogami, a rękoma trzymał się tylnej klapy. Co ciekawe, transporter był pełen żołnierzy, jednak żaden z nich nie zareagował. Takie przypadki tylko potwierdzają, że wewnątrz armii Kremla brakuje odpowiedniej dyscypliny. Rosjanie po serii porażek nie panują nad sobą.