Afera gruntowa
Andrzej Lepper zaprzeczył, jakoby miał zostać uprzedzony za pośrednictwem Lecha Woszczerowicza. Stwierdził za to, że o akcji CBA dowiedział się od Zbigniewa Ziobry podczas ich rozmowy w czerwcu 2007.
Na specjalnie zwołanej konferencji Ziobro pokazał dziennikarzom dyktafon i nazwał go "gwoździem do trumny politycznej Andrzeja Leppera". Przyznał, że nagrał rozmowę z Lepperem, a następnie przedstawił nagranie w prokuraturze jako dowód, że nie uprzedzał Leppera.