PolskaKukiz ws. uchodźców: należy pomagać w krajach, z których pochodzą

Kukiz ws. uchodźców: należy pomagać w krajach, z których pochodzą

Paweł Kukiz przedstawił stanowisko swojego ugrupowania politycznego w sprawie uchodźców. Opublikowane zostało na jego profilu na portalu społecznościowym i składa z dziewięciu tez. Ruch Kukiz'15, m.in. sprzeciwia się kwotom podziału uchodźców, zaproponowanym przez Komisję Europejską w sytuacji, gdy nie został rozwiązany problem ochrony granic, ponieważ będzie to "uchyleniem furtki" przez którą na Stary Kontynent napłyną kolejni imigranci.

Kukiz ws. uchodźców: należy pomagać w krajach, z których pochodzą
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska | wp.pl
Michał Fabisiak

16.09.2015 | aktual.: 16.09.2015 16:43

Zdaniem Kukiza imigrantom należy pomagać, ale w krajach, z których pochodzą. "Trzeba udzielić aktywnego wsparcia dla zakończenia konfliktów w takich państwach jak Syria i Libia. Trzeba im zaproponować nowy plan Marshalla" - oświadczył znany rockman. Według niedawnego kandydata na prezydenta Polski, Europa powinna wysłać jasny sygnał, że nie ma w niej miejsca dla kolejnych setek tysięcy ludzi, w przeciwnym razie sytuacja nigdy się nie zmieni. Jednocześnie Kukiz postuluje, aby odsyłać większość uchodźców, którzy przybywają na Stary Kontynent. "Jeśli pójdą w świat takie obrazki, fale ustaną. Jeśli pójdą obrazki z przyjmowania - kolejne miliony ruszą w podróż" - przekonuje znany muzyk.

Według Kukiza media w nieprawdziwy sposób przedstawiają uchodźców. "Obrazy pokazujące kobiety z dziećmi są zafałszowane, 75 proc. imigrantów to mężczyźni, którzy swoje kobiety i dzieci zostawili w państwach, w których rzekomo nie da się żyć" - napisał na portalu społecznościowym. Jednocześnie podkreśla, że Unia Europejska nie dysponuje żadnym systemem odróżniania uchodźców od imigrantów, a osoby, które naprawdę uciekają przed wojną dostały już azyl w krajach takich jak Turcja czy Liban. Zdaniem Kukiza ludzie, którzy przybywają do Europy, nie uciekają z obszaru wojennego, tylko ze słabych warunków życia, dlatego są oni imigrantami ekonomicznymi.

Lider Ruchu Kukiz'15 zauważa, że wśród imigrantów zidentyfikowani zostali bojownicy Państwa Islamskiego. Jego zdaniem do Europy będzie przybywać ich coraz więcej. Z tego powodu Stary Kontynent może pogrążyć się chaosie oraz konfliktach etnicznych i religijnych.

W ostatniej ze swoich tezy Kukiz odwołuje się do repatriantów. "W Kazachstanie, na Syberii i na Ukrainie wschodniej jest co najmniej kilkadziesiąt tys. Polaków i potomków Polaków czekających na repatriację. Ich nie trzeba asymilować, oni nie będą robić zamachów terrorystycznych. A mimo to ich od 25 lat nie sprowadzamy" - napisał znany muzyk, dając jasno do zrozumienia, komu w jego opinii, powinien w pierwszej kolejności pomóc polski rząd.

Próbowaliśmy skontaktować się z Pawłem Kukizem oraz rzeczniczką prasową jego komitetu wyborczego w sprawie opublikowanych tez, ale obydwoje mieli wyłączone telefony komórkowe.

Nie pierwszy raz Paweł Kukiz krytycznie odniósł się do pomysłu przyjęcia przez Polskę imigrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. W lipcu w rozmowie z Radiem Kraków znany muzyk powiedział, że z powodu tej decyzji "zagrożony może być nasz (przyp. Polaków) byt etniczny".

Opracował: Michał Fabisiak

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (396)