"Nie byłem w rządzie PiS". Kukiz wyszedł na mównicę

Podczas piątkowych obrad Sejm wybrał członków komisji śledczej ds. Pegasusa. W trakcie dyskusji na temat oprogramowania Pegasus głos zabrał m.in. Marcin Bosacki, Magdalena Sroka, Tomasz Trela i Paweł Kukiz.

- Nie chciałem wychodzić, ale zostałem przez posła Bosackiego wywołany. To przypominam panu, że nigdy nie byłem w rządzie Prawa i Sprawiedliwości i jeśli ma pan zastrzeżenia i obawia się matactw to niech pan najpierw spojrzy na swoją koleżankę Magdalenę Srokę, bo ona w tym rządzie uczestniczyła - stwierdził Kukiz.

Następnie odniósł się do wypowiedzi marszałka Sejmu, który na poprzednim posiedzeniu miał stwierdzić, że "koło Kukuiz'15 posiada za mało członków, aby być branym pod uwagę przy wystawianiu kandydatów do komisji śledczej".

- W poprzedniej kadencji koło Kukiz'15 również liczyło trzech członków i wtedy sami zaproponowaliście mi stanowisko przewodniczącego komisji o tym samym zakresie działań - odpowiedział Kukiz.

Kończąc swoją wypowiedź, stwierdził, że "jest to ściema. Chodzi o to żeby walić w jednych a swoje grzeszki zamiatać pod dywan. Tak było zawsze i będzie. Na wieki wieków amen w tym ustroju".

Szymon Hołownia wyjaśnił, że nikt z koła Kukiz'15 nie może zasiadać w komisji śledczej gdyż nie jest w konwencie seniorów, co jest wymagane.

Czytaj także:

Zmiany w zwyczajach zakupowych. Hipermarkety w tarapatach

Syn zabił ojca. Tragedia w Wielkopolsce