Syn zabił ojca. Tragedia w Wielkopolsce
W czwartek, 25 stycznia w jednym z mieszkań w Bieganowie doszło do tragedii. Syn miał zabić swojego niepełnosprawnego ojca, po czym zbiec. Policji udało się go zatrzymać nieopodal, w miejscowości Bieczewo.
26.01.2024 | aktual.: 26.01.2024 09:13
Do morderstwa doszło 25 stycznia w godzinach wieczornych, w jednym z mieszkań w Bieganowie pod Wrześnią. Zmarły to 65-letni Krzysztof K. ojciec podejrzanego o zabójstwo Olgierda K. Informacje przekazał "Fakt".
Policjanci otrzymali zgłoszenie o 17:45, po czym pojechali na miejsce zdarzenia. Po przybyciu do mieszkania, okazało się, że 65-latek już nie żyje. Olgierda K. nie było już w mieszkaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kłótnia rodzinna
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że pomiędzy synem a ojcem doszło do kłótni.
— W wyniku tego nieporozumienia 30-latek zaczął uderzać niepełnosprawnego 65-latka po twarzy i głowie. W wyniku tego mężczyzna upadł na ziemię – mówi "Faktowi" rzecznik wrzesińskiej policji mł. asp. Adam Wojciński. Po dokonaniu zbrodni, 30 latek uciekł z miejsca zdarzenia.
Mężczyznę udało się szybko zatrzymać. Funkcjonariusze znaleźli go już po godz. 20:00 w miejscowości Bieczewo.
Dokładna przyczyna śmierci nie jest na ten moment znana. Zlecono jednak przeprowadzenie sekcji zwłok.
Uderzył go cukiernicą?
Jak nieoficjalnie ustalił "Fakt", młodszy z mężczyzn okładał starszego rękoma, a potem miał uderzyć go cukiernicą.
Krzysztof K. miał amputowaną jedną nogę i z tego powodu poruszał się na wózku inwalidzkim. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że Olgierd już wcześniej sprawiał rodzicom problemy.
Czytaj także: