Kukiz'15: komisja śledcza nie powinna być wykorzystywana do "partyjnych wojenek"
• Polakom należy się więcej informacji o działaniach władzy, ale komisja śledcza nie może być wykorzystywana do "partyjnych wojenek"
• Tak poseł Kukiz'15, wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka odniósł się do zapowiedzi PO złożenia wniosku o powołanie komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce
• Grzegorz Schetyna poinformował we wtorek, że Platforma złoży wniosek o powołanie sejmowej komisji
• Według Schetyny, negocjacje ws. zakupu Caracali zostały w gwałtowny sposób przerwane
- Na pewno obywatelom należy się więcej informacji, przejrzystości na temat działania władzy, która wydaje miliardy z pieniędzy podatników - powiedział Stanisław Tyszka, pytany czy klub Kukiz'15 poprze pomysł powołania komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce.
"Partyjne wojenki"
Jednocześnie wicemarszałek zastrzegł, że sejmowa komisja śledcza nie powinna być wykorzystywana do "partyjnych wojenek". - Komisja śledcza powinna służyć obywatelom, a nie partyjniakom, dlatego w pierwszej kolejności powinna zostać powołana komisja śledcza ds. reprywatyzacji - stwierdził Tyszka.
Propozycji Platformy ws. komisji śledczej nie chciał komentować lider Kukiz'15. - Dla mnie tematy bardzo poważne, to kwestie dzieci niepełnosprawnych, nie potrafię z tematu o dzieciach niepełnosprawnych przeskoczyć na Caracale - powiedział Paweł Kukiz dziennikarzom w Sejmie, gdzie we wtorek odbyła się konferencja na temat systemowej dyskryminacji osób niepełnosprawnych i ich rodzin.
Natomiast rzecznik Kukiz'15 Jakub Kulesza stwierdził, że kwestią ewentualnego poparcia dla wniosku o komisję śledczą klub zajmie się w przyszłym tygodniu.
Odszkodowanie za zerwanie przez polski rząd negocjacji?
Szef PO Grzegorz Schetyna poinformował we wtorek, że Platforma złoży wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej, która miałaby się zająć m.in. procedurami przetargowymi dotyczącymi zakupu śmigłowców dla polskiej armii. Według Schetyny, negocjacje ws. zakupu Caracali zostały w gwałtowny sposób przerwane. Zaznaczył, że w Polsce publiczne pieniądze powinny być wydawane w przejrzysty sposób w procedurze przetargowej.
W ubiegłym tygodniu resort rozwoju poinformował, że negocjacje umowy offsetowej z francuskim Airbus Helicopters ws. kontraktu na zakup śmigłowców Caracal dla polskiej armii zostały zakończone. Jak podano, kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego.
Airbus Helicopters napisał we wtorek w liście otwartym do premier Beaty Szydło, że offset oferowany przy zakupie Caracali odpowiadał wartości dostawy z podatkiem, zakładał transfer technologii do państwowych spółek i stworzenie miejsc pracy.
Dyrektor generalny Airbus Group Tom Enders w oświadczeniu, do którego we wtorek dotarła agencja AFP, zapowiedział, że koncern będzie domagał się odszkodowania za zerwanie przez polski rząd negocjacji ws. zakupu 50 śmigłowców Caracal.
W poniedziałek szef MON Antoni Macierewicz zapowiedział, że w tym tygodniu zaczną się rozmowy, w efekcie których jeszcze w tym roku siłom specjalnym zostaną dostarczone pierwsze śmigłowce Black Hawk, produkowane w PZL Mielec - zakłady te jako własność korporacji Sikorsky należą do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin.
We wtorek minister obrony narodowej zapowiedział, że helikoptery wojskowe dostarczone Siłom Zbrojnym przez m.in. zakłady w Mielcu, będą serwisowane w centrum serwisowym utworzonym w Wojskowych Zakładach Lotniczych w Łodzi.