Kuchenne Rewolucje nie pomogły. Bistro Bzik dobiła inflacja i koszty energii
Po kilkunastu latach działalności Bistro Pizza BZIK znika z gastronomicznej mapy Katowic. Ekipa lokalu poprzez media społecznościowe pożegnała się z mieszkańcami i wyjaśniła powód takiej decyzji.
Szalejącą inflację w Polsce może odczuć każdy, o czym przekonali się właściciele knajpy przy ulicy Chorzowskiej 7 w Katowicach. Wysokie koszty energii wymusiły na właścicielach podjęcie drastycznej decyzji o zamknięciu loku, o czym poinformowali swoich klientów w mediach społecznościowych.
Informacja zaskoczyła wszystkich, bo jak czytamy w komunikacie, nawet właściciele nie rozważali nigdy takiego scenariusza. - Nasze umowy zwłaszcza w zakresie dostarczania energii, spowodowały absolutny demontaż naszych założeń biznesowych. Dlatego podjęliśmy niezwykle trudną i bolesną dla nas decyzję o zakończeniu stacjonarnej działalności - czytamy w komunikacie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Pod wpisem wylała się fala komentarzy od zadowolonych klientów, którzy nie mogą pogodzić się z zaistniałą sytuacją - Byłem, smakowałem, dziękuję za wspólne przeżycia organoleptyczne (...) Przykro ale ekonomia jest nieubłagana. Oby do zobaczenia w lepszej rzeczywistości - pisze w komentarzu jeden z kilentów.
Bistro Bzik po Kuchennych Rewolucjach Magdy Gessler
7 lat temu bistro zostało odwiedzone przez słynną restauratorkę Magdę Gessler, która przeprowadziła w lokalu Kuchenne Rewolucje. Wtedy zmianie uległa między innymi nazwa z "GoodFather" na "Bzik". Do menu wprowadzono takie pozycje jak słynna Pizza Śląska, czy Pieczeń po sztygarsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzadkie odkrycie w USA. Niezwykłe, co odsłonił niski poziom rzeki
Bistro Pizza BZIK nawet podczas pandemii potrafiło znaleźć sposób, aby nie tylko się utrzymać, ale aktywnie pomagać medykom, szpitalom i innym w potrzebie.
Mimo udanej rewolucji Magdy Gessler i przetrwania sytuacji związanej z pandemią lokal od 24 października zostanie zamknięty.