Kuchciński nawet tego nie kryje. "Droga do upadku"
Marek Kuchciński, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, z rozbrajającą szczerością przyznał, że "nie rozumie", dlaczego jego partia nie cieszy się 70-proc. poparciem. - Nikt rozsądny nie powinien głosować przeciwko nam - mówił w Polskim Radiu Kuchciński. Do tych słów, w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski, odniósł się socjolog prof. Andrzej Rychard. Jak ocenił, tego typu wypowiedzi wskazują na wewnątrzpartyjne zaniepokojenie przed wynikiem przyszłorocznych wyborów. - Stare przysłowie mówi, że pycha kroczy przed upadkiem. Ja chcę przypomnieć, że kiedyś Unia Wolności miała takie wypowiedzi. Że niektórzy z jej liderów mówili, że: społeczeństwo nie dorosło, jesteśmy awangardą i tak dalej. Była to najszybsza droga do upadku. I jeżeli w Prawie i Sprawiedliwości pojawiają się tego typu głosy, że "nikt rozsądny nie powinien głosować przeciwko nam", a w domyśle spora część ludzi jest nierozsądna, to znaczy, że PiS traci swoją największą siłę. Czyli, że my nie chcemy ludu poprawiać, że lud jest z natury dobry i my będziemy temu ludowi pomagać, będziemy go reprezentować. Nie musicie się polepszać, nie musicie nieustająco tkwić w kompleksach - jesteście dobrzy, nawet jeśli jesteście niedobrzy. A teraz mówi się coś innego. Moim zdaniem, pokazuje to trochę bardziej poziom obaw przedwyborczych, niż cokolwiek innego - ocenił prof. Rychard.