Kubańscy imigranci sporządzają listę ofiar reżimu Castro
Grupa kubańskich imigrantów opracowuje od 8 lat listę ofiar komunistycznego reżimu Fidela Castro na Kubie. Jest ich - według szacunkowych z konieczności obliczeń - ponad 9000, a licząc wraz z ludźmi, którzy utonęli próbując dostać się do USA, nawet około 86.000.
Sporządzaniem listy "Cuba Archive" zajmuje się 46-letnia Maria Werlau z New Jersey, której ojciec Armando Canizares, uchodźca po rewolucji kubańskiej, zginął w czasie inwazji na Kubę w Zatoce Świń w 1962 r. Pomaga jej 66-letni Armando Lago, ekonomista z Florydy.
Obliczyli oni, że z około 9000 ofiar reżimu na Kubie ponad 5000 to osoby rozstrzelane w okresie bezpośrednio po zdobyciu władzy na wyspie przez Castro w styczniu 1959 r. Około 2000 zmarło w więzieniach, część z nich w wyniku egzekucji lub w nie wyjaśnionych wypadkach.
Szacują też, że około 77.000 ludzi zginęło próbując w ciągu ponad 40 lat uciec z Kuby i dostać się przez Cieśninę Florydzką do USA. Niektórzy utonęli w wypadkach łodzi, przeważnie skonstruowanych prowizorycznie. Jak twierdzą przeciwnicy Castro, część łodzi zatopiły okręty kubańskiej marynarki wojennej lub straży przybrzeżnej.
Grupa opracowująca "Cuba Archive" boryka się z trudnościami finansowymi, ale liczy na zwiększone donacje po czasowym przekazaniu władzy na Kubie po chorobie Fidela Castro w ręce jego brata Raula. Transfer rozbudził na nowo nadzieje imigrantów kubańskich na obalenie reżimu.
Tomasz Zalewski