Kto zastąpi Kopacz? Dziś sejm wybierze marszałka. Posłowie poprą kandydaturę Radosława Sikorskiego?
Procedura wyboru nowego marszałka sejmu rozpocznie się dziś o godz. 13.00. Koalicja PO-PSL zgłosi kandydaturę Radosława Sikorskiego. Prawdopodobnie na tym posiedzeniu zostanie również wybrany wicemarszałek. Poprzedni - Cezary Grabarczyk został ministrem sprawiedliwości w rządzie Ewy Kopacz.
Kandydatką PO na wicemarszałka sejmu jest Elżbieta Radziszewska - potwierdził wczoraj wieczorem klub Platformy. Informacje te przekazali nieoficjalnie posłowie PO.
- To było takie dobre, energetyzujące spotkanie, w formie luźniejszych rozmów. Potwierdzone zostały, przez aklamację, kandydatury Radosława Sikorskiego na marszałka i Elżbiety Radziszewskiej na wicemarszałka sejmu - powiedział po posiedzeniu swego klubu Grabarczyk, wiceszef PO i od poniedziałku nowy minister sprawiedliwości.
Według Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, posiedzenie klubu miało charakter integracyjny. - Były życzenia dla premier Kopacz, powodzenia w sprawowaniu funkcji, pożegnania odchodzącego do Brukseli Donalda Tuska plus jednomyślne poparcie dla Sikorskiego i Radziszewskiej. Była też mowa o nadchodzących wyborach samorządowych i parlamentarnych i o walce o zwycięstwo w tych wyborach - powiedziała Kidawa-Błońska.
Posłowie PO relacjonowali, że spotkanie w jednej z warszawskich restauracji odbywało się na stojąco, przy jedzeniu. Uczestników przywitał szef klubu Platformy Rafał Grupiński, następnie zaprezentował kandydatury Sikorskiego i Radziszewskiej. - Dostali oklaski, nikt nie był przeciw - zapewnił jeden z posłów Platformy.
Radziszewska - gest w stronę konserwatystów
Nieoficjalnie politycy PO mówili też, że decyzję o kandydaturze Radziszewskiej na wicemarszałka Kopacz podjęła jednoosobowo, i że była ona sporym zaskoczeniem dla części posłów. Niektórzy uważają, że bardziej spodziewane było wskazanie na szefową sejmowej Komisji Finansów Publicznych Krystynę Skowrońską.
Niektórzy z posłów wybór Radziszewskiej interpretują jako gest w stronę partyjnych konserwatystów, do których zalicza się posłanka PO. Żaden z przedstawicieli tego nurtu w Platformie nie znalazł się w rządzie, a uchodzący za konserwatystę Marek Biernacki stracił, na rzecz Grabarczyka, stanowisko ministra sprawiedliwości. Biernacki ma zasiąść w komisji ds. służb specjalnych, w miejsce Radziszewskiej.
PSL poprze Sikorskiego
Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński poinformował po zakończeniu spotkania klubu, że politycy PSL "omówili współpracę" z kandydatem na marszałka sejmu. - Radosław Sikorski poprosił o poparcie klubu PSL. Odpowiedzieliśmy pozytywnie - zaznaczył.
Inny polityk PSL, Eugeniusz Kłopotek posłowie pytali Sikorskiego, jak będzie wyglądała jego współpraca z przedstawicielami innych klubów, a w szczególności PiS. Ludowcy mieli bowiem wątpliwości, czy były szef MSZ jako marszałek nie będzie się koncentrował na walce politycznej z PiS. Wedle relacji Kłopotka, przyszły marszałek odpowiedział, że będzie działał zgodnie z regulaminem i swoimi kompetencjami. - Odniosłem wrażenie, że nie jest nastawiony bojowo - powiedział Kłopotek. Wcześniej mówił, że ludowcy "będą obserwować" Sikorskiego w roli marszałka.
Opozycja przeciwko kandydaturze Sikorskiego
Szef Twojego Ruchu Janusz Palikot uważa, że jeśli b. szef MSZ Radosław Sikorski zostanie marszałkiem sejmu, będzie to oznaczało "bombę z opóźnionym zapłonem podłożoną pod PO". Jego zdaniem Sikorski z "ambicjami prezydenckimi" może stać się dla PO kłopotem.
Rzecznik TR Andrzej Rozenek powiedział, że klub Twojego Ruchu na wieczornym posiedzeniu zdecydował, że zagłosuje przeciwko kandydaturze Sikorskiego. - Jesteśmy partią opozycyjną i to normalne, że partia opozycyjna głosuje przeciwko propozycjom rządzących - powiedział polityk.
Przewodniczący klubu SP Jarosław Gowin mówiąc o kandydaturze Sikorskiego ocenił, że koalicja rządowa ma nie tylko większość, ale też "cichych koalicjantów", czyli - jak mówił - SLD i Twój Ruch. Gowin zapowiedział, że jego klub ws. Sikorskiego "zachowa status partii opozycyjnej", czyli albo zagłosuje przeciw, albo wstrzyma się od głosu.
Również SLD nie ma zamiaru poprzeć Sikorskiego. Jerzy Wenderlich z Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważa, że w funkcji marszałka Radosław Sikorski będzie musiał wejść w nową rolę. Poseł zaznaczył, że jego dotychczasowe stanowisko - szef MSZ - było zupełnie inne od fotela marszałka sejmu. Jerzy Wenderlich wyjaśniał, że w parlamencie nie ma miejsca na autokratyczną politykę, prowadzoną przez Sikorskiego do tej pory. - W Sejmie marszałek jest co najwyżej pierwszym wśród równych - dodał.
Z kolei klub PiS przedstawi w sejmie szereg zastrzeżeń do kandydatury Radosława Sikorskiego na marszałka. Zarzuci mu m.in. niemożność porozumienia z opozycją. Zdaniem PiS Sikorski będzie dzielił zamiast łączyć sejmowe ugrupowania.
Jak poinformował Mariusz Błaszczak, PiS przedstawi swoje uwagi podczas wystąpień klubowych przed głosowaniem nad kandydaturą Sikorskiego. PiS opowie się przeciwko powołaniu byłego szefa MSZ na marszałka.
Jak poinformował Błaszczak, PiS nie zgłosi własnego kandydata na marszałka. Podobnie - SLD i TR.