PolskaKto za, a kto przeciw referendum ws. wyższych podatków

Kto za, a kto przeciw referendum ws. wyższych podatków

Premier Jarosław Kaczyński zaproponował przeprowadzenie referendum, które miałoby pokazać, czy społeczeństwo jest za zwiększeniem podatków; by zaspokoić postulaty m.in. protestujących pielęgniarek. Tłumaczył, że tylko w ten sposób można zdobyć środki na częściowe zaspokojenie roszczeń strajkujących grup zawodowych. Dodał, że w Ministerstwie Finansów trwają już prace nad takim planem.

Kto za, a kto przeciw referendum ws. wyższych podatków
Źródło zdjęć: © PAP

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )
Protest pielęgniarek nie słabnie

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/lekarze-walcza-o-podwyzki-6038682820191361g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/pikieta-pielegniarek-6038716305552513g )
Pikieta pielęgniarek

Samoobrona: popieramy referendum i podniesienie podatków najbogatszym

Myślę, że jest to bardzo dobry pomysł. My jako Samoobrona jesteśmy zwolennikami dosyć częstego odwoływania się w takich kluczowych problemach do obywateli - powiedział rzecznik partii Mateusz Piskorski.

Jak powiedział Piskorski, Samoobrona godzi się również na podniesienie podatków dla najbogatszych, ale pod warunkiem zmniejszenia obciążeń najbiedniejszym. Jego zdaniem, obciążenia najlepiej zarabiających w Polsce nie są wysokie w porównaniu z niektórymi państwami europejskimi.

Taki pomysł opodatkowania dodatkowego tych osób możemy przemyśleć pod warunkiem, że spełniony zostanie nasz postulat zwiększenia kwoty wolnej od podatku do poziomu minimum socjalnego - podkreślił polityk.

PSL: referendum to absurdalna propozycja

Propozycja ta jest absurdalna. Po co narażać się na koszty związane z referendum? - powiedział Sawicki i dodał, że "nikt nie chce płacić wyższych podatków.

Wcześniej takim "cwaniactwem" jak premier, wykazał się marszałek Sejmu Ludwik Dorn w sprawie "kamaszy" i "dzikiej lustracji". Z ludźmi należy rozmawiać, nie traktować ich w taki sposób - dodał.

PO: premier szuka pieniędzy w kieszeni Polaków

PO przekonuje, że rząd nie powinien sięgać do kieszeni Polaków, które i tak są bardzo często puste, skoro może oszczędzić na administracji i stąd wziąć pieniądze na służbę zdrowia.

Wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) ocenił, że rząd Jarosława Kaczyńskiego to "rząd bezradności i braku decyzji", a przedstawiona przez premiera propozycja przeprowadzenia referendum w sprawie podniesienia podatków jest "próbą ucieczki od odpowiedzialności i jej rozmycia".

Komorowski uważa, że pomysł podniesienia podatków to "niedopuszczalne myślenie w kategoriach czysto socjalistycznych". Według Komorowskiego, premier nie radzi sobie z problemami służby zdrowia.

W stosunku do ubiegłego roku - w okresie roku rządów Jarosława Kaczyńskiego - wydatki państwa polskiego na szeroko pojętą administrację państwową zwiększyły się o trzy mld. O ponad sześć tys. zwiększyła się ilość etatów, na których jest zatrudniania w tej chwili cała sfora nie tyle urzędników, ile kolegów, znajomych, przyjaciół z kręgów polityków koalicji rządzącej. To jest właśnie to miejsce, gdzie należałoby szukać oszczędności, pieniędzy na zwiększenie płac w służbie zdrowia, a nie w kieszeniach Polaków, bo one i tak są bardzo często puste - mówił Komorowski. SLD: premier straszy społeczeństwo i szuka nowych wrogów

Przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak proponuje, aby prezydent zawetował przyjętą wczoraj przez Senat bez poprawek ustawę obniżającą od 1 lipca składkę rentową. Wówczas - powiedział - będzie 20 miliardów złotych oszczędności, co można przeznaczyć na podwyżki.

O propozycji podwyższenia podatków dla najbogatszych, lider SLD mówi, że jest to straszenie społeczeństwa i odwracanie uwagi od problemów i szukanie nowych wrogów. Zdaniem Olejniczaka, jeżeli przeprowadzać referendum, to z zasadniczym pytaniem: "Czy chcesz, żeby ten rząd dalej funkcjonował?".

OZZL: można zwiększyć wydatki na służbę zdrowia bez zwiększania podatków

Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) Krzysztof Bukiel skrytykował propozycję zorganizowania referendum. Dodał, że premier Kaczyński zawarł kilka kłamliwych tez, ponieważ można zwiększyć nakłady finansowe na opiekę zdrowotną bez podwyższania podatków. Można to osiągnąć zmniejszając np. klin podatkowy, można też znaleźć inne cele, na które teraz wydawane są pieniądze publiczne np. zmniejszyć nakłady na kolej, górnictwo, czy dofinansowanie rolnictwa.

Według niego, pomysł, że w referendum społeczeństwo ma głosować, czy jakaś grupa społeczna będzie wykorzystywana ekonomicznie przez państwo, czy nie - jest absurdalny. Bukiela uważa, że można jedynie zapytać, czy służba zdrowia powinna być finansowana ze środków publicznych, czy prywatnych.

Business Centre Club: referendum to pójście na łatwiznę

Business Centre Club uważa, że propozycja referendum w sprawie służby zdrowia to pójście rządu na "łatwiznę przez przerzucenie problemu na kogo innego", a podwyższanie podatków jest niebezpieczne dla gospodarki - poinformował rzecznik BCC Arkadiusz Protas.

BCC zwraca uwagę, że problem nie polega na tym "czy dać podwyżkę", ale w jaki sposób przeprowadzić reformę systemu ochrony zdrowia i reformę finansów publicznych.

Jedynym właściwym sposobem rozwiązania problemu płac w sferze budżetowej jest racjonalizacja wydatków publicznych i reformy systemowe. Zwiększenie opodatkowania jest antyreformatorskim krokiem w tył - oceniają eksperci BCC.

Źródło artykułu:PAP
podatkipremierJarosław Kaczyński
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)