Kto powinien być premierem? Polacy wskazali nazwiska
15 października wybory. Tuż po nich zostanie utworzony nowy rząd. Kogo Polacy widzieliby na stanowisku premiera, jeśli wygra PiS, a kogo w przypadku zwycięstwa opozycji? Zapytaliśmy o to na bazarze na warszawskiej Pradze Południe. - Premierem? Nasz Morawiecki - mówi jedna z kobiet. - Trzaskowskiego bym widział - twierdzi z kolei mężczyzna. - Broń Boże, ci z PO, jakby wrócili do władzy, to będzie dno - burzy się kolejny. - W całej Polsce większe zaufanie ma Trzaskowski niż Tusk - uważa następny klient bazaru. - Morawiecki, on chce dobrze dla ludzi. Nie wyobrażam sobie powrotu opozycji do rządzenia - wyznaje kolejna kobieta. - Dla mnie, czy będzie ten czy ten, to nie gra roli. Nie ma kogo wybrać - słyszymy również na bazarze. - Tusk się już kiedyś sprawdził, on powinien być - mówią kolejne osoby. Nasi rozmówcy wymieniają też nazwisko prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jeden z mężczyzn odpowiada natomiast z rozbrajającą szczerością: - Ja będę premierem!