Kto pobił Grzegorza Przemyka? - nowe tropy w sprawie
Dokonanie oględzin taśm z okazania i konfrontacji z lat 80. pozwoli na ujawnienie kolejnego funkcjonariusza uczestniczącego w pobiciu Grzegorza Przemyka - uważa Cezary F., przyjaciel śmiertelnie pobitego w maju 1983 roku Przemyka. Zeznawał on jako świadek w procesie byłego funkcjonariusza ZOMO Ireneusza K., oskarżonego o śmiertelne pobicie Przemyka, syna opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej.
Jest to piąty proces w sprawie śmiertelnego pobicia Przemyka. Kolejna rozprawa - w środę 20 kwietnia.
W złożonym oświadczeniu Cezary F. zaznaczył, że wielokrotnie w swoich wnioskach wskazywał na okoliczności, które nigdy jednak nie były rozpatrzone przez sąd z uwagi na klauzulę tajności. Jego zdaniem, utajnione dokumenty dotyczące tej sprawy znajdują się m.in. w Komendzie Stołecznej Policji, Archiwum Akt Nowych i Instytucie Pamięci Narodowej.
Przemyk został pobity w komisariacie przy ul. Jezuickiej w Warszawie. Zatrzymano tylko jego z całej grupy świętującej na Starówce zdane egzaminy maturalne. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Niezależnie od procesu, własne śledztwo w tej sprawie prowadzi Instytut Pamięci Narodowej. Bada, kto utrudniał wyjaśnienie zbrodni. Planuje postawienie zarzutów w tej sprawie.
Sprawa śmierci Przemyka toczy się po raz piąty. Jak dotąd, sądy I instancji cztery razy uniewinniły Ireneusza K. od stawianego mu zarzutu, ale w wyniku decyzji wyższych instancji - także Sądu Najwyższego - sprawa wracała do ponownego osądzenia.