Małgorzata Kidawa-Błońska
- Małgorzata Kidawa-Błońska posiada to, czego nie mają zastępcy Gronkiewicz-Waltz, a więc jest politykiem rozpoznawalnym i prestiżowym. Była marszałkiem Sejmu, obecnie piastuje urząd wicemarszałka, odgrywa ważną rolę w PO, jest jedną z liderek partii. To wszystko przemawia na jej korzyść. Myślę, że miałaby olbrzymie szanse na zwycięstwo w wyborach - tłumaczy Pietrzyk- Zieniewicz.
W ocenie politolog UW Kidawa-Błońska ma też pewne wady, które mogą zniechęcić władze PO do poparcia jej kandydatury. - Nie wiem, czy byłaby dobrą matką miasta. Władanie samorządem to inny typ pracy urzędniczej niż ten, który wykonywała do tej pory - ocenia politolog UW.
- Z jednej strony Schetyna mógłby pozbyć się jej z Sejmu, z drugiej, jako prezydent Warszawy mogłaby urosnąć w siłę i z czasem włączyć się do walki o władzę w partii - mówi rozmówca WP z PO. Z kolei inny parlamentarzysta Platformy ucina temat kandydatury Kidawy-Błońskiej. - To mało realny scenariusz. Małgosia zdementowała, że chce ubiegać się o prezydenturę w Warszawie - tłumaczy. Na giełdzie nazwisk jest jeszcze jeden poseł.
Autor: Michał Fabisiak
Zdjęcia: Agencja Gazeta