Ksiądz wskazał z ambony, na kogo głosować. W tle pieniądze dla parafii
Ksiądz z Nienadówki, wsi w powiecie rzeszowskim, po jednym ze świątecznych nabożeństw wskazał wiernym kandydata, na którego mają oddać swój głos w wyborach samorządowych. Dodał, że dzięki niemu parafia zyska 600 tys. zł na remont kościoła.
04.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 14:02
O agitacji wyborczej księdza poinformował serwis wyborcza.pl jeden z oburzonych parafian. "Ksiądz w sposób jawny informuje parafian o dotacji, jaką parafia ma obiecaną na remont kościoła po wyborach. Ale tylko w przypadku głosowania na 'swojego kandydata', tego jedynego... najlepszego. Nasuwa się pytanie, czy Kościół nie może być neutralny? Czy Kościół za pieniądze musi wtrącać się i ingerować w wybory?" - zastanawia się czytelnik serwisu.
- Mamy burmistrza, naszego rodaka. To wielkie wyróżnienie dla naszej wioski. (...) Zachowajmy się za tydzień jak trzeba. Bądźmy ludźmi, umiejmy podziękować, a nie tylko brać, biadolić, narzekać. Nie wybierajmy kota w worku. Dzięki panu burmistrzowi i gminie parafia może otrzymać jeszcze 600 tys. zł - cytuje słowa proboszcza serwis wyborcza.
Ksiądz miał też wyjaśnić, że pieniądze te zostaną przeznaczone m.in. na remont zabytkowych organów w kościele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Parafia dostanie pieniądze, bez względu na wynik wyborów
Serwis przypomina, że burmistrzem Sokołowa Małopolskiego od pięciu kadencji jest Andrzej Ożóg. Mieszka w Nienadówce. Teraz ubiega się o szóstą kadencję i to jemu mieszkańcy powinni - według proboszcza - podziękować, oddając na niego głos.
Burmistrz Andrzej Ożóg przyznaje, że parafia faktycznie dostanie 674 tys. zł. To dotacja z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. - Wystaraliśmy się o te środki, bo w gminie mamy naprawdę unikatowe zabytki. Organy w kościele w Nienadówce są chyba drugie po organach w Leżajsku pod względem wartości historycznej i artystycznej. Tak się składa, że te najcenniejsze zabytki znajdują się głównie w kościołach. Prace konserwatorskie mogły zostać sfinansowane w 100 procentach, z czego 98 procent pochodziło z programu rządowego, dwa procent wypłaca gmina - wyjaśnił w rozmowie z serwisem wyborcza.pl
Dodaje jednak, że parafia dostanie te pieniądze bez względu na to, kto wygra wybory.
"Usłyszałem, że nie jestem dobrym katolikiem"
Burmistrz zwracał przy okazji uwagę, że w innym kościele - w Sokołowie Małopolskim, został dla odmiany skrytykowany przez proboszcza. O co chodzi? O sprawę giełdy samochodowej, która ciągnie się od 2022 roku.
W październiku 2022 roku przestała działać giełda na Załężu w Rzeszowie. Burmistrz zaprosił wówczas wszystkich chętnych do Sokołowa Małopolskiego. Ta decyzja bardzo nie spodobała się proboszczowi parafii św. Jana Chrzciciela w tym mieście. Powód? Nie dość, że giełda działa w niedzielę, to jeszcze w odległości 250 m od kościoła.
- Z powodu tej giełdy słyszałem, że nie jestem dobrym katolikiem - mówi serwisowi Andrzej Ożóg.
- Wolałbym, żeby w wypowiedziach księży nie było przesady ani w jedną, ani drugą stronę - przyznaje burmistrz.
Źródło: wyborcza.pl