Ksiądz, który polował z Janem Szyszką, zachował etat w Lasach Państwowych
Ksiądz Tomasz Duszkiewicz, który był prawą ręką Jana Szyszki, po dymisji ministra jest nie do ruszenia. Duchowny ma etat, a jego pensja jest trzymana w tajemnicy. Czym się zajmuje? Zorganizował konkurs plastyczny i uroczystość wręczenia złotego sztyletu wiceszefowi MSWiA.
Początek lutego. Pod ministerstwem środowiska trwa manifestacja kilkuset myśliwych. Protestują przeciwko przejęciu przez ministra kontroli nad związkiem łowieckim. Nowy minister ma za zadanie uporządkować sytuację w związku łowieckim po Janie Szyszce, który był przeciwnikiem redykalnych zmian w modelu łowiectwa. Zebranych błogosławi ksiądz Duszkiewicz, który ma na sobie pikowaną myśliwską kurtkę i koloratkę.
Duchowny za czasów ministra Szyszki miał opinię jego prawej ręki i pełnił funkcję kapelana dyrekcji generalnej Lasów Państwowych. Według naszych rozmówców zbliżonych do ministerstwa środowiska w resorcie trwa „wycinka” ludzi związanych z poprzednim ministrem, jednak ksiądz Duszkiewicz jest "nie do ruszenia" i pozostaje zatrudniony w dyrekcji generalnej LP w Białymstoku.
- W Białymstoku na razie poleciał tylko dyrektor ekonomiczny. Jedyny, który się tam zna na robocie. Ma jednak jedną wadę. Jest fachowcem, ale bezpartyjnym – śmieje się nasz rozmówca.
Rzecznik białostockiej dyrekcji LP Jarosław Krawczyk w odpowiedzi na nasze pytania odpisuje, że ks. Duszkiewicz jest zatrudniony na etacie na stanowisku „ds. Współpracy z Otoczeniem Regionalnym”, gdzie odpowiada m.in. za współpracę z „placówkami oświatowymi w zakresie edukacji społecznej i przyrodniczej”.
Rzecznik nie chce nam ujawnić, ile zarabia kapłan. Tłumaczy, że nie wykonuje on funkcji publicznej, wiec informacja o jego zarobkach nie podlega ujawnieniu w trybie dostępu do informacji publicznej.
Zobacz też: Rusin grzmi w Sejmie: "Myśliwi to ludzie ponad prawem. Nie mają obowiązkowych badań psychiatrycznych"
Dopytujemy, jakie dziaania w ramach swojej funkcjii podjął kapłan w ostatnim czasie. W odpowiedzi Krawczyk wyjaśnia, że w styczniu „przygotowywał i organizował spotkanie z dostojnikami duchowieństwa w Nadleśnictwie Rajgród podczas którego zostały przedstawione zasady prowadzenia zrównoważonej gospodarki leśnej w nadleśnictwach RDLP w Białymstoku”.
Według rzecznika duchowny razem z białostocka policją „organizował zakończenie konkursu plastycznego”. „Konkurs przeznaczony był dla młodzieży szkół podstawowych. Na konkurs wpłynęło ok. 120 prac plastycznych” – podkreślił Krawczyk. Dodał, że Duszkiewicz „współorganizował naradę leśników podsumowującą współpracę ze służbami mundurowymi w 2017 roku”.
W naradzie uczestniczył wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński, który został przez leśników uhonorowany złotym kordelasem (ozdobnym sztyletem do patroszenia upolowanej zwierzyny), który - według oficjalnego komunikatu z uroczystości - był dodowem uznania jego "szczególnych zasług dla rozwoju Lasów Państwowych i gospodarki leśnej".
Uczestnicy narady obejrzeli też film o zagrożeniu przez kornika drukarza Puszczy Białowieskiej i wysłuchali występu sygnalistów myśliwskich oraz kolęd w wykonaniu Chóru Leśników Białowieskich.
- To była duża impreza. Zwieziono na nią 300 chłopa z Lasów Państwowych, by wręczyć ministrowi Zielińskiemu złotego kordelasa. Jakie wiceszef MSWiA ma zasługi wobec Lasów Państwowych? Tylko takie, że jeździ przez las do domu – śmieje się nasz rozmówca, który zna kulisy uroczystości.
Do czasu publikacji tekstu nie udało się nam skontaktować z ks. Duszkiewiczem.