Ks. Łukasz Kachnowicz suspendowany. Wspierał ruch LGBT i wyznał, że jest gejem
Ks. Łukasz Kachnowicz został suspendowany przez abp. Stanisława Budzika. Ukaranie młodego księdza ma związek "z porzuceniem obowiązków kapłańskich i zgorszeniem wywołanym jego zachowaniem oraz wypowiedziami sprzecznymi z nauczaniem Kościoła".
19.08.2019 | aktual.: 19.08.2019 13:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O karze nałożonej na księdza poinformował na swoim profilu na Twitterze rzecznik archidiecezji lubelskiej ks. Adam Jaszcz. Wytłumaczył, że kara ta oznacza, iż ks. Kachnowicz nie może wykonywać czynności kapłańskich ani nosić stroju duchownego.
"Stawanie w prawdzie koniecznie łączy się z nazywaniem zła po imieniu i żalem za grzechy. Jeśli wiedzę o tym, co jest dobre i złe, czerpie się spoza źródeł biblijnych, np. z ideologii LGBT, można usprawiedliwić dowolny grzech, a nawet się nim szczycić" - napisał ks. Jaszcz. "Suspensa dla ks. Kachnowicza jest wezwaniem do nawrócenia Kapłana, który wszedł w życiowy labirynt, z którego wyciągnąć może go tylko Bóg. Wierzę, że kiedyś się to stanie" - dodał.
"Ta suspensa jest także wyraźnym sygnałem, że wśród duchownych nie ma miejsca dla księży angażujących się po stronie ideologii, która pod płaszczykiem 'miłości i równości' podsuwa osobom dotkniętym krzyżem orientacji homoseksualnej lub zranionym grzechem takich czynów, 'Biblię z powyrywanymi kartkami'. Jest to głęboko nieuczciwe (por. Rdz 19:4-13; Kpł 18:22.24-25.29; Kpł 20:13; Sdz 19:22-25; Mdr 14:26; Rz 1:25-28.32; 1 Kor 13:4-5; 1 Kor 6:91; Tm 1:8-11)" - czytamy ponadto na profilu rzecznika archidiecezji lubelskiej.
Zobacz także: Ks. Wojciech Lemański o powrocie do stanu duchownego
"Abp Lubelski ukarał mnie dzisiaj karą suspensy. Raz jeszcze przyznaję się do winy: tak, jestem i będę razem z moimi siostrami i braćmi, osobami LGBT. Jestem LGBT. To nie jest sprzeniewierzenie się Ewangelii. Ale jeśli jest to wina wg Kościoła, to jestem winny i nie żałuję" - skomentował nałożona na niego karę ks. Kachnowicz.
"Nie, nie byłem jedynym księdzem-gejem. Także w Archidiecezji Lubelskiej. Rozumiem, że bycie kryptogejem w Kościele jest ok, ale stanięcie w prawdzie zasługuje na karę. 'Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli' - mówi Ewangelia" - czytamy na profilu suspendowanego księdza. "Mam przeciwko Kościołowi w Polsce, że włączył się w propagandę strachu, pogardy i uprzedzeń wobec osób LGBT. Osób, które także są w Kościele i cierpią z powodu klimatu wytworzonego wokół nich. Taka postawa hierarchów jest daleka od Ewangelii. To jest zgorszenie!" - wyjaśnił.
Ks. Kachnowicz przyjął święcenia 9 lat temu.Był wikariuszem w parafii garnizonowej, duszpasterzem akademickim UMCS i moderatorem diecezjalnym ds. animacji misyjnej studentów w Lublinie.
W czasie strajku nauczycieli zasłynął ostrymi wypowiedziami wobec księży, którzy krytykowali protest. Był znany z akcji, w trakcie której chodził po centrum Lublina i pytał przechodniów, czy może zrobić dla nich coś dobrego. Ostatnio angażował się także we wspieranie ruchu LGBT.
Pod koniec czerwca duchowny ogłosił, że "bierze urlop" od kapłaństwa i przeprowadza się z parafii do bloku. "Od najbliższej niedzieli nie będę wykonywał czynności kapłańskich. Będę żył i pracował jak inni świeccy ludzie" - napisał na swoim profilu na Facebooku.
12 sierpnia ks. Kachnowicz poinformował na swoim profilu na Facebooku, że zdecydował się zrezygnować z kapłaństwa. "Dla jasności, odszedłem. Można już nie mówić, że jestem na urlopie. Nie jestem".