Ks. Eugeniusz Makulski spisał wspomnienia. A w nich... majteczki sekretarki i dzieci w slipkach

Najnowsza, spisana zaledwie kilka miesięcy temu książka ks. Eugeniusza Makulskiego, 91-letniego kustosza sanktuarium w Licheniu zawiera liczne erotyczne podteksty. Relacjonując dzieje budowy świątyni ks. Makulski z pasją rozpisywał się o roznegliżowanych dzieciach i majteczkach sekretarki.

Ks. Eugeniusz Makulski spisał wspomnienia. A w nich... majteczki sekretarki i dzieci w slipkach
Źródło zdjęć: © East News | Filip Ćwik/Newsweek Polska/ Reporter
Tomasz Molga

Ks. Eugeniusz Makulski, budowniczy i kustosz sanktuarium maryjnego w Licheniu jest jednym z bohaterów filmu Tomasza Sekielskiego pt. "Tylko nie mów nikomu" o pedofilii w Kościele. Duchowny był oskarżany o molestowanie dzieci i przełożeni odsunęli go od posługi duszpasterskiej. Pozostał jednak domownikiem Lichenia, opływał w zaszczyty, tytułowano go kustoszem sanktuarium.

- Po głośnej premierze filmu, tak z ciekawości zerknąłem do przygotowywanej właśnie książki ze wspomnieniami ks. Makulskiego. Aż mnie zmroziło, ponieważ w rękopisie księdza są podteksty erotyczne - mówi WP Janusz Ansion, dziennikarz z Kuriera Słupeckiego.

Majteczki sekretarki w historii Lichenia

W książce pt. "Opowieść o Licheniu" znajduje się następujący fragment:

"Sekretarka, osoba młoda, urodziwa i dość korpulentna ubrana była w sukienkę mini. Gdy wchodziła po ławeczce na stół, sukienka podnosiła się coraz wyżej, ale była tak stremowana, że tego nie zauważyła. Ludzie, zamiast słuchać przemówienia, szturchali się i podśmiewywali na widok widocznych majteczek. Po zakończeniu czytania głos zabrał sam wójt. Nie wiedząc, co tak wszystkich rozbawiło, napominał zebranych, że nie należy się śmiać w czasie takich imprez…"

To wspomnienia z budowy Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, największego kościoła w Polsce, budowanego w latach 1994-2004. Spisał je sam ks. Eugeniusz Makulski, wydawcą jest Sanktuarium Matki Bożej, Bolesnej Królowej Polski, Pani Świętokrzyskiej w Pawłowie k. Starachowic.

W kolejnym fragmencie napisanym osobiście przez księdza czytamy o chłopcach w slipkach i słodziutkiej krwi dziewczynek.

"Kucharki szykują śniadanie na murawie. Jest cieplutko, dziewczynki w sukieneczkach. Nóżki odkryte do opalania. Chłopcy w koszulkach z krótkimi rękawami i krótkie spodenki. Niektórzy chłopcy tylko w slipkach, bo się szykują do kąpieli i do opalania. Stary dostojny las napełnił się radosnym gwarem młodości…"

"Kochane kaliskie dzieci nie wiedziały, że ich tu przywieziono „na pożarcie” przez okrutnych krwiopijców, mieszkańców tego lasu, mokradeł i jeziora. Ci mordercy już się zbierają i szykują się na wielką, świąteczną ucztę. Dziś będzie młodziutka, słodziutka krew. Pierwsze komary pojawiły się już podczas śniadania i przeszkadzały w jedzeniu".

Obraz
© WP.PL | WP.PL

Kim jest ks. Eugeniusz Makulski

- Te fragmenty ks. Makulski wplata w elementy autobiograficzne, gdzie przedstawia siebie jako niezłomnego organizatora, walczącego o utworzenie Sanktuarium. Teraz, w obliczu publicznych oskarżeń o pedofilię, opisy rzucają nowe światło na osobowość autora - dodaje Janusz Ansion.

Przypomnijmy, że w filmie "Tylko nie mów nikomu" Tomasz Sekielski przytoczył historię mężczyzny, który jako mały chłopiec ofiarował pieniądze ze skarbonki na świątynię. Dostał osobiste listowne podziękowanie od ks. Makulskiego oraz zaproszenie do Lichenia. Kiedy tam pojechał, ksiądz Makulski miał go molestować seksualnie.

Po latach ofiara zgłosiła się do Zgromadzenia Księży Marianów, którego członkiem jest ks. Makulski. Sprawę rozstrzygnęła komisja w Watykanie, która ukarała sprawcę odsunięciem od posługi duszpasterskiej. Dodajmy, że ks. Makulski ma w Licheniu pomnik, na którym jest przedstawiony wraz z Janem Pawłem II. Po publikacji filmu księża marianie zastanawiają się nad usunięciem wizerunku skompromitowanego kapłana z otoczenia świątyni. Na razie jego pomnik został przysłonięty płachtą materiału.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (554)