Już nikt ich nie ruszy
Oba incydenty poruszyły okolicznych mieszkańców. Powołano Ruch Obrońców Trzeciego Krzyża, którego członkowie mieli ochotniczo strzec ostatniego ocalałego krzyża. Dwa dni później straż miejska zadeklarowała, że będzie częściej patrolować okolice wzgórza.