Krzysztof Szczerski: jesteśmy głęboko rozczarowani po rozmowach wicepremierów Polski i Ukrainy
Kancelaria Prezydenta wyraża głębokie rozczarowanie wynikiem rozmów wicepremierów Polski i Ukrainy Piotra Glińskiego i Pawło Rozenki - stwierdził szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
- Brak decyzji strony ukraińskiej w fundamentalnej kwestii, jaką jest zniesienie zakazu polskich ekshumacji na terytorium Ukrainy, oznacza poważny regres zaufania i nie realizuje mandatu do rozmów ustalonego przez prezydentów, co znacząco obciąża wzajemne relacje. Liczymy, że w najbliższym czasie dojdzie do zniesienia tego zakazu w duchu wypełnienia podjętych zobowiązań - powiedział PAP szef gabinetu prezydenta RP.
Wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński i wicepremier Ukrainy Pawło Rozenko spotkali się w piątek w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Po tym spotkaniu resort kultury oświadczył w komunikacie. że "strony zgodziły się co do potrzeby kontynuacji rozmów, celem stworzenia warunków do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych, prac inwentaryzacyjnych miejsc pamięci i spoczynku ofiar wojny i represji politycznych oraz legalizacji upamiętnień na terytorium Ukrainy i Rzeczypospolitej Polskiej.
Spór między Warszawą a Kijowem nasilił się wiosną 2017, gdy ukraiński IPN zakazał poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Zakaz ten został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu i wcześniejszych przypadkach niszczenia upamiętnień ukraińskich na terytorium Polski.
Podczas grudniowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Charkowie i jego rozmów z prezydentem Petrem Poroszenką ustalono, że uregulowaniem tej sytuacji zajmie się polsko-ukraińska komisja ds. historycznych na czele z wicepremierami Rozenką i Glińskim. Na razie nie udało się jednak w tej sprawie osiągnąć porozumienia.
Nowelizacja ustawy o IPN, która niedawno podpisał prezydent, dodatkowo pogorszyła wzajemne relacje. Ukraiński IPN wydał komunikat, w którym ogłosił, że "przyjęcie tej ustawy, która przewiduje m.in. odpowiedzialność karną za zaprzeczanie 'zbrodniom ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950', poważnie ogranicza pole dyskusji i dialogu" historyków. IPN w Kijowie oświadczył też, że w związku z nowelizacją nie może on "zagwarantować ukraińskim badaczom wolności słowa na terytorium Polski", a nawet "bezpieczeństwa podczas ich pobytu".
Źródło. pap.com