Krzysztof L. miał odurzyć i wykorzystać 16‑latka. Zostanie usunięty z kapłaństwa
Ksiądz Krzysztof L., który został aresztowany pod zarzutem wykorzystania seksualnego 16-letniego ministranta, zostanie usunięty ze stanu kapłańskiego. Decyzję na wniosek płockiego biskupa podejmie Watykan. Śledczy szukają też kolejnych ofiar księdza.
Krzysztof L. okazał się seksualnym recydywistą. Ksiądz, któremu Watykan już w 2011 roku zabronił sprawowania posługi, skrzywdził kolejną osobę. Prokuratura zarzuca mu wykorzystywanie seksualne 16-letniego ministranta.
Dowody na winę duchownego są na tyle mocne, że sąd zgodził się na 3-miesięczny areszt. Teraz zdecydowane kroki wobec L. podjął jego przełożony, biskup diecezji płockiej. Skierował on do watykańskiej Kongregacji Nauki i Wiary wniosek wraz z dokumentacją o całkowite usunięcie księdza z kapłaństwa.
Krzysztof L. miał odurzyć i wykorzystać 16-latka. Zostanie usunięty z kapłaństwa
Wcześniejsze czyny uszły duchownemu na sucho. Mimo że nie mógł sprawować posługi, przez lata nosił sutannę i pracował w różnych instytucjach kościelnych. Zgłoszono dopiero sprawę 16-latka. L. miał go odurzyć i wykorzystać seksualnie.
Miał to zrobić tuż po tym, jak biskup nałożył na niego karę suspensy za wcześniejszy czyn o podłożu seksualnym. Ofiara przez dwa lata milczała, ale w końcu bliscy namówili go do złożenia zeznań. Były one podstawą do przeszukania pokoju księdza. Znaleziono tam zdjęcia i filmy pornograficzne z udziałem nieletnich. 23 stycznia L. został aresztowany.
Płocka prokuratura zażądała już listy od dyrekcji wszystkich szkół, gdzie uczył duchowny, listy jego uczniów.
Czytaj też: Państwowa Komisja do spraw pedofilii nie pracuje. Nie ma kandydatów
Ksiądz aresztowany. "Wielokrotny gwałt"
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl