Krzysztof Gawkowski o Jarosławie Kaczyńskim i wyborach: bierze odpowiedzialnośc za każdą śmierć
Krzysztof Gawkowski z Lewicy był gościem programu "Tłit". Według niego zmiany PiS ws. wyborów prezydenckich 2020 są nieuczciwe. - Zmiany, które chce wprowadzić Kaczyński to zmiany narażające na utratę życia i zdrowia obywateli - zaznaczył Gawkowski. - Przeprowadzenie uczciwych wyborów w momencie rosnącego zjawiska pandemii jest złe - dodał polityk, podkreślając, że Kaczyński "bierze odpowiedzialność za każdą śmierć, jeśli taka się wydarzy".
Czy Klub Lewicy popiera pomysł PiS… Rozwiń
Transkrypcja:
Czy Klub Lewicy popiera pomysł PiS na zmiany w kodeksie wyborczym tak, aby wszyscy wyborcy w Polsce mogli zagłosować w wyborach prezydenckich korespondencyjnie?
Nie popiera - od tego zacznę jasno i stanowczo. Dlatego, że prawo wyborcze, które chce zmieniać Jarosław Kaczyński razem z PiS-em jest po prostu nieuczciwe w stosunku do wyborów dzisiaj.
Kampania wyborcza de facto się nie toczy. Ona ma swój charakter jedynie taki w mediach społecznościowych, może w telewizjach.
Nie ma możliwości przedstawiać swojego programu. Zmiany, które chce wprowadzać Kaczyński razem z PiS-em, to są zmiany narażające na utratę życia i zdrowia obywateli.
Jeżeli ktoś mówi że głosowanie korespondencyjne nikogo nie naraża, to ciekawe co z tymi dziesiątkami tysięcy listonoszy, którzy będą roznosili te pakiety, kto je później będzie odbierał.
Mam też wątpliwości co do samej uczciwości tego głosowania, których realizowane jest ich zmiana na 30 dni przed wyborami. Sugeruje pan, panie przewodniczący, że Prawo i Sprawiedliwość mogłoby te wybory zafałszować?
Sugeruję, że dzisiaj jest jakakolwiek intencja zmiany prawa nieuczciwa. W stosunku do tego, że robi się to na 30 dni przed wyborami. Wszyscy dookoła wiemy, że mamy pandemię.
Ludzie umierają, statystyki rosną, tych zachorowań będzie coraz więcej. Słucham z uwagą codziennie ministra Szumowskiego, który mówi jasno.
Jest wielkie niebezpieczeństwo spotykania się grupy więcej niż dwóch osób. Więc przeprowadzanie uczciwych wyborów w momencie rosnącego zjawiska pandemii jest po prostu złe.
Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to naraża na utratę życia i zdrowia obywateli. I Kaczyński bierze odpowiedzialność za każdą śmierć, jeżeli taka się wydarzy.