Luty
Ebola
Pod koniec lutego rozpoczęła się największa w historii epidemia wirusa ebola. Już w marcu Liberia, Gwinea i Sierra Leone oficjalnie przyznały, że choroba przybiera na ich terytoriach niespotykane dotąd rozmiary, głównie za sprawą tego, że wirus zaczął się rozprzestrzeniać na gęściej zaludnionych terenach.
Przez rok z powodu wirusa zmarło w Afryce ponad sześć tysięcy osób. Odnotowano także pojedyncze przypadki w Stanach Zjednoczonych i Europie.
Organizacja Lekarze bez Granic od początku uskarżała się na nieadekwatną reakcję wobec wybuchu epidemii. Ich zdaniem społeczność międzynarodowa odpowiedziała ze zbyt dużym opóźnieniem. Równie powoli toczą się prace nad szczepionką przeciwko śmiercionośnemu wirusowi.
Choć walka z ebolą wciąż trwa, to ratownicy, lekarze i aktywiści, którzy biorą w niej udział już teraz otrzymali kolektywny tytuł Człowieka Roku magazynu "Time" (czytaj więcej).
Na zdjęciu: Lekarze bez Granic zwalczający ebolę na południu Gwinei.
(sol / WP.PL)