Kryzys polityczny w Kolumbii pogłębia się
Kryzys polityczny w Kolumbii
zaostrzył się po tym, jak minister spraw zagranicznych, Maria Consuelo Araujo, podała się do dymisji. Brat byłej minister, senator Alvaro Araujo, został oskarżony o wspieranie
terrorystycznych bojówek paramilitarnych.
Razem z senatorem Araujo aresztowano, pod tym samym zarzutem, czterech innych deputowanych do parlamentu.
Wszyscy zatrzymani zaliczają się do czołowych sojuszników prezydenta Alvaro Uribe, którego pozycja słabnie.
Od listopada ub. r., kiedy wykryto powiązania obozu prezydenckiego ze skrajnie prawicowymi bojówkarzami, aresztowano już ośmiu proprezydenckich deputowanych do parlamentu.
Prokuratura oskarża Alvaro Araujo o finansowanie ugrupowań paramilitarnych, które mają na sumieniu tysiące ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej. Jest on też podejrzewany o udział w uprowadzeniu rywala politycznego.
Prezydent Uribe mianował niezwłocznie nowym szefem dyplomacji Fernando Araujo (przypadkowa zbieżność nazwisk), politykiem który stał się znany w całym kraju po brawurowej ucieczce 6 tygodni temu z rąk przetrzymujących go lewicowych rebeliantów.
Rząd prezydenta Uribe, który zalicza się do jednego z najbliższych sojuszników Waszyngtonu, otrzymuje wielomilionową pomoc amerykańską na walkę z rebeliantami i przemytnikami narkotyków.