Krytyka Trzaskowskiego za ogłoszenia. Ironiczne komentarze
Wszystkie 18 dzielnic odwiedził prezydent Trzaskowski - czytamy pod zdjęciem z wizerunkiem kandydata KO prezentowanym w stołecznej komunikacji miejskiej. Komentatorzy w mediach społecznościowych wyśmiewają taki przekaz, a konkurenci polityczni zarzucają prezydentowi Warszawy nieuczciwość.
Zdjęcie ogłoszeń w warszawskiej komunikacji miejskiej z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego zamieścił na portalu X współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg. Na jednym ze zdjęć widać prezydenta Warszawy w otoczeniu młodych ludzi i podpisem, że "wszystkie 18 dzielnic odwiedził prezydent Trzaskowski". Na innym zdjęciu widać twarz Trzaskowskiego, hasło: "Dla was zmieniamy Warszawę konkretnie" oraz odręczny podpis polityka PO.
"Nie, to nie reklamy komitetu wyborczego PO. To 'ogłoszenia' w tramwajach/autobusach. Czy to jest fair? Wybory w stolicy to gra na nierównym boisku" - zarzucił Zandberg. "Rafał Trzaskowski będzie mieć dużo więcej kasy na kampanię niż Magdalena Biejat. Czy naprawdę musi jeszcze tak korzystać z budżetu miasta?" - dodał.
"To jest jednak niesamowite. Na ekranach będących własnością miasta leci zrobiona za pieniądze miasta propaganda prezydenta miasta, w której chwali się że… odwiedził przez całą kadencję wszystkie dzielnice. Przecież takiego poziomu nieudolnej propagandy za publiczne pieniądze nie powstydziłby się Samuel Pereira" - skomentował Jan Mencwel z ruchu Miasto jest Nasze, który razem z Lewicą Razem wystawi listę w wyborach samorządowych w Warszawie.
Komentujący szczególnie skupili się na informacji o tym, że prezydent Warszawy odwiedził wszystkie dzielnice miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Hej, Warszawski Transport Publiczny, uprzejmie informuję, że też odwiedziłem wszystkie dzielnice. Gdzie mogę podesłać swoje zdjęcie, żebyście mogli mnie pochwalić na ekranach w komunikacji miejskiej?" - ironizował reporter WP Patryk Słowik.
Jest odpowiedź ratusza
W sprawie kampanii trafiła do nas odpowiedź warszawskiego ratusza. "Kampania 'Ile konkretnie?' była na jesieni podsumowaniem 5-letniej kadencji samorządu i zakończyła się w listopadzie. Miała na celu pokazanie co przez 5 lat wydarzyło się w Warszawie. Celowo zaplanowano ją pod koniec 2023 r. aby uniknąć ewentualnych zarzutów o robienie kampanii wyborczej. Jeśli gdzieś jeszcze można spotkać elementy tamtej kampanii jest to błąd operatorów nośnika, ponieważ powinna być dawno zdjęta - dopilnujemy tego" - przekazano.
"Decyzją prezydenta wszystkie kampanie z jego udziałem zostały wstrzymane z początkiem lutego, możemy zatem zapewnić, że z budżetu miasta na pewno nie jest i nie będzie finansowana kampania" - czytamy.
Hanna Zdanowska także krytykowana za reklamy
Do podobnej sytuacji jak w Warszawie doszło w Łodzi. We wtorek po ogłoszeniu przez Hannę Zdanowską ubiegania się o swoją czwartą kadencję, na wielu oficjalnych facebookowych profilach miejskich spółek w Łodzi pojawiły się posty informujące o ponownym starcie w wyborach prezydent miasta.
Na profilach m.in. łódzkiego Zoo, Aquaparku Fala, MPK-Łódź, MPO Łódź, ZWiK w Łodzi, Łódzkiego Centrum Wydarzeń, czy oficjalnym fanpage’u Łodzi umieszczono również nagranie wideo z prezydent Zdanowską zapowiadającą swój start w kwietniowych wyborach.
Po tym jak Zdanowskiej wytknięto darmowe reklamy wyborcze, kandydatka KO przeprosiła. - To nigdy nie powinno się zdarzyć. Wszyscy prezesi spółek zostali przeze mnie poinformowani, że nie życzę sobie tego typu materiałów - agitacyjnych czy wyborczych na stronach spółek miejskich - powiedziała Zdanowska Radiu Eska.
Czytaj także:
Źródło: X, PAP, Radio Eska