Krym – zagrożenie ekologiczne. Z powodu zanieczyszczenia powietrza zamknięto szkoły

Ukraińskie władze ostrzegają o poważnym zagrożeniu ekologicznym do którego doszło na terenie okupowanego przez Rosjan Krymu. W północnej części półwyspu doszło do zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem siarki. Najprawdopodobniej pochodzi ono z zakładów Chemicznych w Armia Armiańsku. Według Ismaiła Chalikowa – przedstawiciela ukraińskiego rzecznika praw człowieka emisja dwutlenku siarki do atmosfery miała miejsce 24 sierpnia. Jego zdaniem w chwili obecnej koncentracja zdołała przewyższyć
dopuszczalne normy.

Samozwańcze władze okupowanego Krymu zdecydowały się zamknąć na dwa tygodnie znajdujące się w Armiańsku zakłady chemiczne – „Tytan”. W regionie północnego Krymu odwołano zajęcia w szkołach. Na temat zagrożenia ekologicznego wypowiedział się również szef ukraińskiego MSZ –Pawło Klimkin. Jego zdaniem to właśnie rosyjscy okupanci przynieśli na Krym niebezpieczne ekologiczne katastrofy. Jak podają ukraińskie media mieszkańcy północnego Krymu skarżą się na dotkliwe bóle gardła oraz nudności. Donoszą również o żółtym, zbliżonym wyglądem do rdzy nalocie, który pokrył samochody i budynki oraz przedwczesnym żółknięciu i wypadaniu liści z drzew. Wiadomo, że minister Ukrainy do sprawy tymczasowo okupowanych terenów – Wadym Czerbysz oznajmił, iż mieszkańcom obwodu chersońskiego, który graniczy z Krymem nic nie grozi. W tamtym obszarze stężenie groźnych środków w powietrzy nie przekracza norm.