Co zdarzyło się w Odessie?
Do starć w Odessie doszło, gdy kilkuset prorosyjskich demonstrantów, uzbrojonych w pałki i broń palną, zaatakowało idący przez centrum miasta pochód złożony z ok. 1,5 tysiąca zwolenników nowych władz w Kijowie.
W czasie walk rzucano koktajlami Mołotowa i ładunkami wybuchowymi. Zwolennicy jedności Ukrainy ruszyli na siedzibę związków zawodowych, w którym znajdował się sztab ruchów prorosyjskich. Budynek, z ludźmi w środku, podpalono.
Potem premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk obwinił za tragiczny bilans starć w Odessie oddziały lokalnej milicji. Dodał, że zajścia sprowokowali separatyści.