Krwawy atak we Francji. Moment zasadzki na więzienny konwój
Niepokojące obrazki z Francji. W Normandii grupa uzbrojonych mężczyzn zaatakowała we wtorek więzienny konwój. Zginęło dwóch strażników, a trzech zostało poważnie rannych. W wyniku krwawej akcji zbiegł niebezpieczny przestępca 30-letni Mohamed Amra, zwany "Muchą". Agencja Reutera udostępniła nagranie z kamery monitoringu na autostradzie, gdzie doszło do tego zdarzenia. Widać, że zamaskowani sprawcy wykorzystali moment na autostradzie A154, gdzie był akurat punkt poboru opłat i konwój musiał się zatrzymać. Wówczas doszło do strzelaniny. Cała akcja działa się na oczach przejeżdżających obok ludzi. Co więcej, Reuters udostępnił też nagranie z autobusu, którym poruszała się japońska wycieczka i inni turyści. W pewnym momencie na nagraniu świadka, możemy zauważyć, jak ludzie ze strachu czołgają się po podłodze pojazdu. Trwa obława za zbiegiem i jego wspólnikami. Władze zmobilizowały ok. 200 żandarmów, prowadzane są kontrole pojazdów w kluczowych lokalizacjach - donosi BBC. - Wykorzystywane są wszystkie środki, by schwytać tych przestępców - zapewnił francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin. Natomiast Mohamed Amra to handlarz narkotykami, działający na północy Francji, ale mający powiązania z gangiem narkotykowym w Marsylii. Jak pisze "Le Monde", Amra nie jest "grubą rybą", raczej "uplasowanym w środku przestępczej hierarchii oportunistycznym graczem z wieloma kontaktami".