Uderzyli w Dniepr. Rośnie liczba ofiar. Atak widać na filmie
Ukrainka uchwyciła swoim telefonem moment, na którym widać upadek rosyjskiej rakiety na centrum handlowe w Dnieprze. Władze informują o pięciu ofiarach. 34 osoby zostały ranne, z czego dwie są w stanie ciężkim.
03.07.2024 | aktual.: 03.07.2024 13:02
Alarm w obwodzie dniepropietrowskim rozległ się ok. godz. 9 czasu polskiego. Chwilę później media donosiły, że w mieście doszło do potężnej eksplozji.
Nagrała moment ataku
Rosjanie zaatakowali miasto rakietami i dronami.
"Cztery osoby zginęły" - poinformował przed godz. 12 szef dniepropietrowskiej wojskowej administracji obwodowej Serhij Łysak. Dodał, że liczba rannych wzrosła do 34 osób.
"Jedna trzecia z nich przebywa w szpitalu. Ludzie najczęściej mają rany odłamkowe i rany cięte. Siniaki i złamania" - czytamy we wpisie na Telegramie.
Zełenski reaguje na atak
Jedna z Ukrainek, która była w pobliżu centrum handlowego, nagrała moment uderzenia rosyjskiego pocisku. Media spekulują, że pocisk został zestrzelony przez ukraińską obronę powietrzną. Władze na ten moment tego nie potwierdzają.
Na kolejnym nagraniu widać przerażonych ludzi, którzy uciekają samochodem z dala od miejsca eksplozji. Za nimi unoszą się kłęby czarnego dymu.
Na atak zareagował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który napisał, że liczba ofiar wzrosła do pięciu. "Moje kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Rannych zostały 34 osoby, w tym dziecko. W akcji zaangażowane są wszystkie niezbędne jednostki Państwowego Pogotowia Ratunkowego, ratownicy udzielają pomocy wszystkim poszkodowanym" - czytamy.
"Tylko dwie rzeczy mogą powstrzymać rosyjski terror – nowoczesne systemy obrony powietrznej i duży zasięg naszej broni. Świat może chronić życie i wymaga determinacji przywódców. Determinacja, która może i musi sprawić, że bezpieczeństwo przed terroryzmem znów stanie się normą" - dodał Zełenski.
Przeczytaj także: