Erdogan spotkał się z Putinem. Złożył propozycję [RELACJA NA ŻYWO]

Ukraina nie planuje obecnie wymiany Wadima Sziszimarina - pierwszego rosyjskiego żołnierza skazanego za zbrodnie wojenne po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę - w ramach wymiany więźniów z Rosją - poinformowała Prokuratura Generalna.

Sąd w Kijowie skazał w maju 2022 roku 21-letniego sierżanta na dożywocie.

Według prokuratury, pod koniec lutego 2022 r. Sziszimarin zabił 62-letniego cywila w obwodzie sumskim. Wyrok więzienia został później skrócony do 15 lat.

Sojusz Północnoatlantycki wyśle do Kijowa swojego przedstawiciela, który będzie odpowiedzialny za koordynację politycznego i praktycznego wsparcia Ukrainy. Ma to związek z przejęciem przez NATO roli koordynatora pomocy dla Kijowa.

"Sojusznicy postanowili utworzyć stanowisko starszego cywilnego urzędnika NATO z siedzibą w Kijowie. Jego rolą będzie pomoc w koordynacji politycznego i praktycznego wsparcia Sojuszu, ponieważ oczekuje się, że NATO obejmie przywództwo w koordynacji i zapewnieniu pomocy w zakresie bezpieczeństwa oraz szkoleń dla Ukrainy. Więcej szczegółów zostanie ogłoszonych po nominacji" - przekazały PAP służby prasowe Sojuszu.

Prezydent Ukrainy spotkał się z Przewodniczącym 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ Dennisem Francisem. "Jest to pierwsza od blisko 30 lat wizyta Przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego w naszym kraju" - przekazał Zełenski w mediach społecznościowych.

W sieci pojawiły się zdjęcia i filmy z Doniecka. W okupowanym przez Rosjan mieście miało dojść do serii eksplozji.

1 lipca Ukraińcy z zastosowaniem dronów kamikadze uszkodzili dwie zasilające kombinat podstacje elektryczne, co doprowadziło do całkowitego zatrzymania pracy zakładu. OEMK znajduje się w pobliżu miasta Stary Oskoł w obwodzie biełgorodzkim.

"W wyniku przerwy w dostawie prądu wyłączyły się wszystkie elektryczne piece łukowe, w których zastygł metal. By je ponownie uruchomić, należy całkowicie wyczyścić te piece i zamienić elementy łukowe, co może potrwać kilka miesięcy" – napisał portal Suspilne za swoimi informatorami.

"Niektórzy pracownicy OEMK uważają, że trzeba będzie zamontować całkiem nowe piece. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że OEMK został zbudowany przez niemieckich specjalistów i przy użyciu niemieckiej technologii, prawdopodobnie trudno będzie wznowić działalność bez ich udziału" – wyjaśniły ukraińskie służby.

Atak dronów sił specjalnych Ukrainy unieruchomił ważny dla przemysłu obronnego Rosji Oskolski Kombinat Elektrometalurgiczny (OEMK), znany z produkcji wysokiej jakości stali – poinformowały w środę ukraińskie media z powołaniem na źródła w wywiadzie wojskowym HUR.

Przewodnicząca Rady Federacji (wyższej izby parlamentu Rosji) Walentina Matwijenko nakazała niezwłoczne wysłanie telegramu na 31. Doroczną Sesję ZP OBWE, która odbywa się w Bukareszcie (środa jest jej ostatnim dniem).

Będąca gospodarzem spotkania Rumunia odmówiła wydania wiz rosyjskiej i białoruskiej delegacji z powodu agresji na Ukrainę.

Jak pisze Radio Swoboda, Rosja nie uczestniczyła w sesjach ZP OBWE od 2022 r. W kwietniu Duma podjęła decyzję o wstrzymaniu składek wnoszonych do ZP OBWE za 2023 r.

Obie izby parlamentu Rosji przyjęły w środę oświadczenie o zawieszeniu udziału rosyjskiej delegacji w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE – poinformowało Radio Swoboda (Radio Wolna Europa). Moskwa przestanie też płacić składki.

Jako przyczynę takiej decyzji podano "tendencyjne, dyskryminujące podejście, podwójne standardy oraz totalną rusofobię i brak gotowości do merytorycznej dyskusji" ze strony ZP OBWE.

W środę, ukraiński wywiad wojskowy przyznał, że pożar, który wybuchł na rosyjskim okręcie rakietowym Sierpuchow na Bałtyku w kwietniu, był rezultatem współpracy między HUR a Rosjanami, którzy zdecydowali się walczyć po stronie Ukrainy.

Wojska rosyjskie ostrzelały Chersoń - pisze agencja Ukrinform, powołując się na Chersońską Obwodową Administrację Wojskową.

"Rosyjskie wojsko otworzyło ogień w Chersoniu. W wyniku ataku rannych zostało dwóch obywateli przebywających na podwórzu domu" – czytamy. "58-latek doznał wstrząśnienia mózgu, urazów tułowia, ramion, nóg i możliwych uszkodzeń mózgu. U 85-letniej kobiety zdiagnozowano zaś stłuczenie, urazy przedramienia, rany po wybuchu i uszkodzenia mózgu" – dodano. Ranni są obecnie pod opieką lekarzy.

Zełenski zapewnił, że wszyscy poszkodowani otrzymali pomoc, a w usuwanie następstw ataku zaangażowane są wszystkie właściwe służby.

"Tylko dwie rzeczy mogą powstrzymać ten rosyjski terror - nowoczesne systemy obrony powietrznej i (większy - PAP) zasięg naszej broni. Świat może ochronić życie, ale wymaga to zdecydowania przywódców. Zdecydowania, które może i musi sprawić, że ochrona przed terrorem znów stanie się normą" – podkreślił Zełenski.

Do ataku na Dniepr doszło w godzinach porannych. Szef dniepropietrowskiej wojskowej administracji obwodowej Serhij Łysak informował wtedy, że do uderzenia na miasto siły rosyjskie zastosowały rakiety i drony.

Liczba zabitych w rosyjskim ataku na miasto Dniepr w środkowo-wschodniej Ukrainie wzrosła do pięciu, ranne zostały 34 osoby – poinformował w środę prezydent Wołodymyr Zełenski, ponownie apelując do świata o dostawy systemów obronnych.

"Dniepr. Znowu terrorystyczne ataki na nasze miasto. Obecnie wiadomo o pięciu zabitych. Wyrazy współczucia dla ich rodzin i bliskich. Trzydzieści cztery osoby zostały ranne, wśród nich jest dziecko" - przekazał w mediach społecznościowych.

Dwudniowy szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW), politycznego sojuszu zrzeszającego Chiny, Rosję i część państw azjatyckich, rozpoczął się w środę w stolicy Kazachstanu, Astanie.

Na spotkanie przybyło kilkunastu przywódców, w tym Xi Jinping, Władimir Putin i Recep Tayyip Erdogan. Tegoroczny, 24. szczyt SzOW odbywa się pod hasłem "Wzmocnienie wielostronnego dialogu – dążenie do trwałego pokoju i rozwoju".

Kolumny czołgów, pojazdów opancerzonych i wyrzutni rakietowych przejechały przez Mińsk. Towarzyszył im przemarsz setek żołnierzy. Dziś reżim świętuje odzyskanie niepodległości. - Tysiące Białorusinów dzwonią do urzędów rejestracji i poboru do wojska i proszą o broń do ochrony granicy - powiedział białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka.

Państwa NATO zgodziły się przeznaczyć w przyszłym roku 40 mld euro na pomoc wojskową dla Ukrainy - powiedział agencji Reutera w środę jeden z zachodnioeuropejskich dyplomatów, tydzień przed szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Waszyngtonie.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poprosił państwa członkowskie o utrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy na tym samym poziomie, co w poprzednich latach od początku inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Daje to łącznie około 40 mld euro rocznie.

Przywódcy NATO podpiszą w tej sprawie zobowiązanie w przyszłym tygodniu w stolicy USA.

Siedemdziesiąt pięć lat temu 12 krajów podpisało Traktat Północnoatlantycki w Waszyngtonie, aby zapewnić sobie zbiorową obronę w nieprzewidywalnym świecie. W tym roku 32 sojuszników w NATO spotka się ponownie w Waszyngtonie, aby podjąć kluczowe decyzje dotyczące tego, jak nadal chronić miliard swoich obywateli.

Na spotkaniu w przyszłym tygodniu przywódcy NATO omówią szeroki zakres problemów, z którymi boryka się Sojusz, i zapewnią, że NATO pozostanie gotowe do reagowania na każde wyzwanie.

"Na szczycie w Waszyngtonie po raz kolejny zademonstrujemy jedność i siłę NATO, wspierając Ukrainę i dbając o bezpieczeństwo wszystkich naszych ludzi i wartości" - powiedział wcześniej Stoltenberg.

Ukrainka uchwyciła swoim telefonem moment, na którym widać upadek rosyjskiej rakiety na centrum handlowe w Dnieprze. Władze informują o czterech ofiarach. 34 osoby zostały ranne, z czego dwie są w stanie ciężkim.

Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało nagranie przedstawiające moment ataku ukraińskich dronów morskich na bazę w Noworosyjsku. W nocy ukraińskie drony morskie zaatakowały miejsce, w którym Putin schronił resztki Floty Czarnomorskiej ewakuowanej z Krymu. Rosjanie twierdzą, że zniszczono wszystkie bezzałogowce. Z powodu ataku przez kilka godzin zamknięte były plaże, a władze apelowały, by się do nich nie zbliżać. Po południu zakaz został odwołany. Od rozpoczęcia inwazji na pełną skalę Rosja straciła około 1/3 Floty Czarnomorskiej.

Gdy premier Węgier Viktor Orban składał wizytę w Kijowie, szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto odbył rozmowę telefoniczną ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem – podkreśla w środę węgierski dziennik "Nepszava".

We wtorek, dzień po przejęciu przez Węgry prezydencji w Radzie UE, Orban udał się do Kijowa. Była to pierwsza podróż wysokiego rangą węgierskiego polityka do ukraińskiej stolicy od początku pełnowymiarowej inwazji rosyjskiej w lutym 2022 roku.

Stanowiska Budapesztu i Kijowa w sprawie wojny i pokoju pozostają podzielone – napisał węgierski dziennik w tekście "Wizyta w Kijowie, telefon do Moskwy". "Od wybuchu wojny Węgry są jedynym państwem członkowskim UE, które blokuje pomoc dla Ukrainy i jedynym, które utrzymuje serdeczne stosunki z Rosją" – przypomniała "Nepszava".

Gazeta podkreśla, że we wtorek miała miejsce rozmowa telefoniczna Szijjarto z Ławrowem. Według oświadczenia MSZ Rosji, przywołanego przez dziennik, odbyła się ona z inicjatywy strony węgierskiej. "Nepszava" ocenia, że telefon do Moskwy w dniu wizyty Orbana w Kijowie nie był przypadkowy.

Atak rosyjskich hakerów na węgierskie MSZ z 2021 roku nie przeszkodził temu, aby Budapeszt reprezentował rosyjskie interesy w UE – skonkludował dziennik.

Rząd Orbana jest krytykowany przez sojuszników za utrzymywanie bliskich kontaktów z Kremlem. Budapeszt stale podkreśla, że chce rozwijać współpracę z Moskwą w obszarach nieobjętych sankcjami, w tym w sektorze energetycznym, gdyż Węgry są uzależnione od rosyjskich surowców.

Orban przyznał w rozmowie z proputinowskim dziennikarzem, że Zełenski nie popiera jego "planu pokojowego". Viktor Orban miał zaproponować Zełenskiemu natychmiastowe zawieszenie broni na obecnej linii frontu, co rzekomo miałoby przyśpieszyć rozmowy pokojowe.

Trzy osoby zginęły, a 18 odniosło obrażenia po rosyjskim ataku na miasto Dniepr w środkowo-wschodniej Ukrainie – poinformował w środę szef dniepropietrowskiej wojskowej administracji obwodowej Serhij Łysak.

Do uderzenia na miasto siły rosyjskie zastosowały rakiety i drony.

"Zginęły trzy osoby. Wstępnie 18 osób zostało rannych. Wśród nich jest 14-letnia dziewczynka" – podał Łysak na Telegramie.

Szef władz obwodowych poinformował, że w wyniku ataku doszło do kilku pożarów. Zniszczeniu uległy także budynki, część mieszkańców ewakuowano – przekazał Łysak w dołączonym do wpisu nagraniu wideo.