Tragiczne wydarzenia na ulicach Kairu
Przedstawiciele Bractwa Muzułmańskiego mówią zaś, że ogień otworzono do modlących się podczas siedzącego protestu zorganizowanego przed koszarami. Jak donoszą światowe agencje, zagraniczni dziennikarze mają trudności w dotarciu na miejsce, ponieważ policja postawiła barykady.