Krwawa operacja policji w Brazylii. Nie żyje 18 osób

18 osób zginęło podczas operacji policyjnej w fawelach w Rio de Janeiro. Policja dokonała nalotu na dzielnicę Complexo do Alemão, aby rozbić gang złodziei samochodów, ciężarówek i osób napadających na banki. Gang kontrolował jedną z najbardziej niebezpiecznych faweli w Rio de Janeiro.

Operacja policji w Rio de Janeiro
Operacja policji w Rio de Janeiro
Źródło zdjęć: © PAP | Andre Coelho

22.07.2022 10:45

Operacja policyjna w kompleksie faweli w Rio de Janeiro trwała dwanaście godzin i zakończyła się w czwartek po południu. W jej wyniku zginęło 18 osób. Szesnaście osób spośród zabitych to podejrzani przestępcy. Zginął także policjant i kobieta, która podróżowała samochodem po okolicy. To trzecia operacja z tak dużą liczbą ofiar, która miała miejsce w mieście w ciągu ponad roku. 

W operacji w dzielnicy Complexo do Alemão brało udział około 400 żandarmów wojskowych. Podczas operacji przestępcy podjęli walkę z policją. Wymiana strzałów trwała około 12 godzin. Operacja trwała cały dzień, przez co tysiące ludzi było uwięzionych w swoich domach. W interwencji uczestniczyły cztery helikoptery i dziesięć pojazdów opancerzonych.

Według policji celem nalotu było zlokalizowanie i aresztowanie przestępców, którzy planowali operacje w konkurencyjnych fawelach. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zginęła kobieta podróżująca samochodem 

Narzeczony zmarłej kobiety opowiedział gazecie Globo, jak doszło do tragedii. - Przebywała w moim domu w dzielnicy Penha i przyjechaliśmy do Complexo do Alemão, aby zjeść śniadanie z moją ciotką. W pewnym momencie wybuchła strzelanina. Zatrzymaliśmy się na światłach i mój samochód został ostrzelany. Dziewczyna została postrzelona w klatkę piersiową - wyjaśnił. 

La Defensoría Pública wyraziła zaniepokojenie dużą liczbą ofiar. Wydano raport, w którym napisano, że ​​"istnieją oznaki poważnych naruszeń prawa; mogła to być jedna z operacji o najwyższym wskaźniku zgonów w Rio de Janeiro". Dopiero pod koniec dnia potwierdzono, że zginęło 18 osób. Wcześniej informowano o pięciu ofiarach.

Śmiertelne naloty nie są rzadkością w fawelach Rio de Janeiro, ponieważ policja stara się ścigać gangi handlarzy narkotyków. Obrońcy praw człowieka wskazują jednak, że te niebezpieczne operacje są prowadzone w przeludnionych, biednych społecznościach, narażając życie mieszkańców, ale nie wyrządzając szkód gangom.

BBC przypomina, że w maju w faweli Vila Cruzeiro zginęły 22 osoby, w tym osoba postronna. W ubiegłym roku co najmniej 25 osób, w tym policjant, zginęło w strzelaninie w dzielnicy Jacarezinho.

Źródło: PAP, El Pais

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)