Krwawa bitwa gangów w Meksyku, 15 zabitych

Na ulicach meksykańskiego miasta
Tijuna na kalifornijskim pograniczu z USA rozegrała się
krwawa bitwa między dwiema frakcjami głównego miejscowego Arellano
Felix. 15 osób zostało zabitych, a 9 rannych, w tym policjant.

Obraz
Źródło zdjęć: © AP

Strzelanina rozpoczęła się jeszcze przed świtem, na ruchliwej, pryncypalnej ulicy miasta, gdzie zwaśnieni gangsterzy rozpoczęli wyrównywanie porachunków, ścigając się samochodami i otwierając do siebie przy pełnej szybkości ogień z karabinów i pistoletów maszynowych. Później starcia przeniosły się do innych dzielnic, również gęsto zaludnionych.

Gdy walki ustały, na ulicach i placach leżało w kałużach krwi 15 podziurawionych kulami trupów. Policja znalazła ponad 20 porzuconych, poprzestrzelanych jak sito samochodów i co najmniej 54 sztuki broni palnej.

Szef policji meksykańskiego stanu Baja California Daniel de la Rosa poinformował, że ze stołecznego miasta Meksyk jadą posiłki do Tijuany, która graniczy z San Diego w amerykańskim stanie Kalifornia. Ocenił, że była to najkrwawsza od trzech lat bitwa gangsterów.

Policja strzeże przed zemstą leżących w szpitalach rannych. Patrole na ulicach zostały wzmocnione, rownież wojskiem, w obawie przed odwetową akcją gangsterów.

Gang Arellano Felix od dawna dominował w przemycie narkotyków do Stanów Zjednoczonych, jednak ostatnio zmuszony został do walki o utrzymanie prymatu w narkobiznesie przez rozrastający się gang z sąsiedniego, położonego również nad Pacyfikiem stanu Sinaloa. Na czele tego konkurencyjnego gangu stoi najbardziej poszukiwany człowiek w Meksyku, Joaquin "Shorty" Guzman.

W Tijuanie od początku bierzacego roku zostało zabitych ok. 190 osób. Miasto jest jedną z głównych aren ogólnokrajowej batalii antynarkotykowej, rozpoczętej półtora roku temu, po objęciu w grudniu 2006 roku władzy przez prezydenta Felipe Calderona. Obecnie bierze w niej udział po stronie rządowej 25 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy.

W 2007 roku w aktach przemocy związanych z produkcją i handlem narkotykami zginęło w Meksyku 2500 osób, w tym wielu żołnierzy uczestniczących w walce z gangami. Od początku tego roku zginęło już 900 osób.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Dobre porozumienie". Jest przełom ws. związków partnerskich?
"Dobre porozumienie". Jest przełom ws. związków partnerskich?
Szybki rozwód bez sądu? MS chce przyspieszyć procedury
Szybki rozwód bez sądu? MS chce przyspieszyć procedury
Liczba zrealizowanych konkretów nie wzrosła. Licznik się cofnął
Liczba zrealizowanych konkretów nie wzrosła. Licznik się cofnął
Koalicjanci pod progiem w nowym sondażu. Tusk: podciągną szyki
Koalicjanci pod progiem w nowym sondażu. Tusk: podciągną szyki
Skandaliczne słowa Bąkiewicza. Tak reaguje Błaszczak
Skandaliczne słowa Bąkiewicza. Tak reaguje Błaszczak
Trump wstydzi się pokazać na plaży. "Nie zobaczysz mnie w kostiumie"
Trump wstydzi się pokazać na plaży. "Nie zobaczysz mnie w kostiumie"
Dwa lata koalicji. Kwaśniewski krytykuje: to po prostu żenujące
Dwa lata koalicji. Kwaśniewski krytykuje: to po prostu żenujące
Konsternacja w Brukseli. Padło pytanie o Gazę
Konsternacja w Brukseli. Padło pytanie o Gazę
Trzy ciała w domu w Barcicach. Jaki mógł być motyw zbrodni?
Trzy ciała w domu w Barcicach. Jaki mógł być motyw zbrodni?
Śmierć ośmiolatka w Niemczech. Güstrow wstrząśnięte zbrodnią
Śmierć ośmiolatka w Niemczech. Güstrow wstrząśnięte zbrodnią
Zbrodnia w Barcicach. Kryminolog o możliwych motywach zabójstwa
Zbrodnia w Barcicach. Kryminolog o możliwych motywach zabójstwa
Krzysztof Śmiszek przechodzi "poważną terapię". Sam też zamieścił wpis
Krzysztof Śmiszek przechodzi "poważną terapię". Sam też zamieścił wpis