Konsternacja w Brukseli. Padło pytanie o Gazę
- To interesujące pytanie. Na tym etapie nie mam jednak żadnego komentarza - mówiła podczas spotkania z dziennikarzami rzeczniczka Komisji Europejskiej. Pytana była, czy Izrael powinien uczestniczyć finansowo w odbudowie Strefy Gazy. Nawiązywał do oczekiwań Brukseli wobec Rosji, która jej zdaniem powinna finansować odbudowę Ukrainy.
Co musisz wiedzieć?
- Trwający od ponad dwóch lat konflikt między Izraelem a Hamasem spowodował ogromne zniszczenia w Strefie Gazy.
- Palestyńczycy, powracający do miasta Gaza, nie rozpoznają ulic ani budynków. Wszystko jest zrujnowane.
- Koszty odbudowy Strefy Gazy szacowane są na 70 mld dolarów.
"Hipokryzja. Kiedy chodzi o Rosję, mówią o odpowiedzialności. Kiedy jest to Izrael, tracą głos" - czytamy we wpisie na profilu Clash Report na platformie X.
To komentarz do zamieszczonego w środę nagrania ze spotkania dziennikarzy z Paulą Pihno, rzeczniczką Komisji Europejskiej. Podczas briefiengu padło pytanie o odbudowę Strefy Gazy. To wywołało konsternację i zmieszanie u przedstawicieli KE.
Politolożka o Tusku. "Nie powiedziałabym, że jemu się nie chce"
- Powtarzała pani kilkukrotnie, że Rosja powinna płacić za odbudowę Ukrainy. Czy uważa pani, że Izrael powinien płacić za odbudowę Gazy? To Izrael zniszczył infrastrukturę, budynki i ulice - pytał jeden z uczestników spotkania.
- To interesujące pytanie. Na tym etapie nie mam jednak żadnego komentarza - odpowiedziała rzeczniczka.
Rozejm między Izraelem a Hamasem
W poniedziałek rano Hamas uwolnił pierwszych siedmiu z 20 izraelskich zakładników, a kilka godzin później pozostałych trzynastu.
Jest to część realizacji planu pokojowego dla Strefy Gazy, którego patronem jest prezydent USA Donald Trump. Pierwsza faza rozejmu między Izraelem a Hamasem rozpoczęła się w piątek.
W sobotę Palestyńczycy zaczęli powracać do zrujnowanego miasta Gazy, które od połowy września było celem ofensywy lądowej Izraela. Przed rozpoczęciem inwazji w Gazie mieszkało ok. miliona osób. Armia poleciła im opuszczenie miasta, co zrobiło 700-800 tys. osób. Według kontrolowanych przez Hamas władz lokalnych w miniony weekend wróciło 500 tys. z nich.
Pomimo zawieszenia broni uzgodnionego między Izraelem a Hamasem, mieszkańcy nadal obawiają się, że spokój może być tymczasowy. Dostęp do wielu części miasta jest ograniczony, co utrudnia życie codzienne i odbudowę. Liczne niewybuchy stanowią dodatkowe zagrożenie.
Koszty odbudowy zniszczonej wojną Strefy Gazy oszacowano na 70 mld dolarów. Według przedstawicieli Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), pierwsze deklaracje wsparcia finansowego płyną z USA, państw arabskich i europejskich. Eksperci ostrzegają jednak, że proces ten może potrwać dziesięciolecia.