Krótki kurs wiązania krawata


Zamiast oczekiwanej przez wyborców koalicji Prawa i Sprawiedliwości z Platformą Obywatelską mamy do czynienia z tak zwaną "moherową koalicją" parlamentarną PiS z LPR i Samoobroną.

Obraz
© rys. Artur Krynicki

Rząd ten jest zakładnikiem politycznym dwóch sił, które do tej pory dobrze się nie kojarzyły. Każdemu rządowi potrzebna jest stabilizacja, a Samoobrona i LPR, to partie, które jak na razie były raczej czynnikiem destabilizacji - powiedział dla PAP Adam Szostkiewicz - publicysta tygodnika "Polityka" - tuż po głosowaniu nad wotum zaufania.

Jeśli Platforma Obywatelska (133 mandaty) - tak jak zapowiada - przejdzie obok SLD (55 mandatów) do twardej opozycji, to mniejszościowy rząd Kazimierza Marcinkiewicza (PiS ma 155 mandatów) przy każdym głosownaiu w Sejmie będzie musiał zabiegać o głosy Samoobrony (56 mandatów) i LPR (34 mandaty) lub PSL (25 mandatów).

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)