Krótka wiadomość do Viktora Orbana. Od jego wielkiego konkurenta
Kandydat opozycji na premiera mówi Wirtualnej Polsce, co chciałby przekazać Viktorowi Orbanowi tuż przed wyborami, które już w niedzielę odbędą się na Węgrzech. - Mam nadzieję, że jutro go zastąpimy - zapowiada Peter Marki-Zay.
W niedzielę na Węgrzech odbędą się wybory, w wyniku których wyłoniony zostanie parlament. Sondaże wskazują na wygraną rządzącej koalicji Fideszu i Chrześcijańsko-Demokatycznej Partii Ludowej (KDNP). Trwa jednak zacięta walka o każdy głos wyborczy. Na Węgrzech przebieg ostatnich chwil kampanii śledzi dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski.
W sobotę reporter WP zapytał kandydata na premiera węgierskiej opozycji, co chciałby powiedzieć Orbanowi tuż przed rozpoczęciem głosowania. - Mam nadzieję, że jutro go zastąpimy - odpowiedział zdecydowanie Peter Marki-Zay.
Główne opozycyjne frakcje Węgier zjednoczyły się i startują jako sojusz Wspólnie dla Węgier. Marki-Zay opowiada się za zacieśnieniem więzi z Unią Europejską i NATO.
Kim jest Peter Marki-Zay?
Marki-Zay urodził się w 1972 roku w Hódmezővásárhely. Studiował ekonomię i marketing, ma doktorat z ekonomii. Pracował w Kanadzie jako marketer. Później pracował w USA, by finalnie wrócić na Węgry w 2009 r. Teraz jego celem politycznym jest przejęcie władzy z rąk Orbana.
Marki-Zay w kampanii wyborczej postawił na rozbicie korupcji w kraju, czego symbolem jest niebieska wstążka. - Korupcja to przestępstwo. Korupcja jest największym przestępstwem przeciwko społeczeństwu. To jeden z kluczowych elementów, które musimy zmienić - mówił Marki-Zay w rozmowie z BBC w 2021 r.
Opozycja węgierska bije też na alarm w sprawie mediów. Podkreśla, że kontrola obecnego rządu nad mediami jest ogromna i media te wykorzystywane są do prowadzenia kampanii na rzecz Orbana.
Wstępne wyniki wyborów na Węgrzech mają być znane przed północą z niedzieli na poniedziałek. Wyniki w jednomandatowych okręgach wyborczych zostaną ustalone po przeliczeniu głosów oddanych listownie i w przedstawicielstwach zagranicznych.
Wybory na Węgrzech
Do głosowania w Wyborach na Węgrzech uprawnionych jest nieco ponad 8,2 mln obywateli. Głosy będzie można oddawać od godz. 6 rano do godz. 19, przy czym jeśli przed lokalem wyborczym będzie stać o godz. 19 kolejka, to oddać głos mogą wszyscy, którzy w niej czekają.
Z powodu dużych kolejek m.in. w przedstawicielstwie dyplomatycznym Węgier w Londynie w 2018 r. głosowanie zakończono dopiero około godz. 23.
Zgodnie z węgierskimi przepisami kampania wyborcza trwa do momentu zamknięcia lokali wyborczych. Na Węgrzech nie ma ciszy wyborczej, ale w dzień głosowania nie można organizować wieców wyborczych, prowadzić kampanii w promieniu 150 m od wejścia do lokalu wyborczego ani emitować reklam wyborczych w radiu lub telewizji.
Marcowe sondaże wskazują na wygraną Fideszu. Wyniki badania Zavecz Research pokazują, że na Fidesz-KDNP chce głosować 39 proc. ankietowanych, a na zjednoczoną opozycję 36 proc., przy czym 19 proc. respondentów nie ma preferencji. Z kolei sondaż ośrodka IDEA wśród aktywnych wyborców daje Fideszowi-KDNP 50 proc., zaś opozycji 45 proc. Notowania pozostałych partii są poniżej pięcioprocentowego progu wyborczego.
Czytaj też:
Źródło: WP Wiadomości, PAP