"Krew jest wszędzie". Wideo z polowania na dziki

W związku z rozprzestrzenianiem się w Polsce choroby ASF, minister środowiska zaplanował zmasowane polowania na dziki. Zaczęły się one właśnie w sobotę. Będę kontynuowane w niedzielę, a następnie w dniach 19-20 i 26-27 stycznia 2019 r. Sprawa wywołuje wiele emocji.

"Krew jest wszędzie. Roznoszą ja psy i ludzie. Na nogach, butach, oponach samochodów" - napisała teraz na swoim profilu na Facebooku Karolina Korwin-Piotrowska. "To nie jest walka z wirusem ASF. To jest rzeź. Bezsensowna i głupia rzeź" - dodała i udostępniła krótki filmik.

Na nagraniu widać 3 dziki postrzelone najprawdopodobniej w wyniku polowania. Zwierzęta leżą w śniegu, a dookoła nich biegają psy. Jeżeli nigdy nie było się na polowaniu, nagranie można uznać za drastyczne.

Zdaniem dziennikarzy TVN, pochodzi ono z Nadleśnictwa Rudka na pograniczu województw podlaskiego i mazowieckiego oraz zostało zrobione właśnie w sobotę.

Sprawa odstrzału dzików budzi w Polsce duże emocje społeczne. Wiele osób uważa, że zabijanie zwierząt jest niehumanitarne. Ministerstwo środowiska podkreśla, że odstrzał jest uzasadniony rozprzestrzenianiem się niebezpiecznych zarazków choroby ASF. Do 3 grudnia ubiegłego roku potwierdzono aż 2232 przypadki ASF u dzików.

Działania polskich władz zdaniem Brukseli są zgodne z przepisami i zaleceniami podjętymi przez kraje UE między innymi podczas ostatniej konferencji ministerialnej.

Przyjęto wówczas rekomendacje w sprawie "długoterminowego zarządzania populacją dzików". W dokumencie znajduje się jasne stwierdzenie, że populacja dzików rozwinęła się w niektórych krajach "w sposób niekontrolowany" i jest istotną przyczyną "rozprzestrzeniania się i utrzymywania ASF". - Polska realizuje te zalecenia wzorowo - ocenił w piątek w rozmowie z RMF FM jeden z urzędników Komisji Europejskiej. Podobny odstrzał jest normą m.in. w Niemczech czy Francji.

Główny Inspektorat Weterynarii przypomina, że afrykański pomór świń to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa. W przypadku jej wystąpienia w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji.

Sprawa odstrzału budzi ostry społeczny sprzeciw i wiele emocji. Głos w sprawie zabrali już m.in. były premier Włodzimierz Cimoszewicz ZOBACZ TUTAJ, myśliwi ZOBACZ TUTAJ, a nawet aktorka Maja Ostaszewska oraz prezenterka telewizyjna Magdalena Ogórek ZOBACZ TUTAJ.