Kreml zbroi Białoruś. Blisko polskiej granicy
Do Białorusi trafił kolejny duży transport rosyjskiego sprzętu wojskowego - donoszą niezależne media. Co kluczowe, trafi on docelowo pod Baranowicze, czyli niedaleko polskiej granicy. Chodzi m.in. o rakietowe systemy przeciwlotnicze Tor-M2. Są one przeznaczone do uderzeń powietrznych na bliskim dystansie.
Informacje dotyczące transportu wspomnianego sprzętu podał m.in. portal Zerkalo.io. Portal powołuje się na doniesienia publikowane w serwisie Telegram - na kanale Belzhd_live, którego publikacje dotyczą doniesień z branży kolejowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie drżą przed zimą? Ekspert o kluczowym elemencie
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Systemy lotnicze przy granicy z Polską
Kanał ten podał, że drogą kolejową dotarł do Białorusi w poniedziałek duży eszelon ze sprzętem wojskowym. Prócz co najmniej 15 systemów rakietowych Tor-M2, przewieziono dziesięć jednostek sprzętu inżynieryjnego.
Skład ze sprzętem wyjechał ze stacji kolejowej Jejsk w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji w piątek, a w poniedziałek przybył do Orszy, na wschodzie Białorusi. Eszelon - według kolejarzy - zmierza do stacji kolejowej Lesnaja na południowy zachód od Baranowicz.
Baranowicze leżą w sąsiadującym z Polską obwodzie brzeskim.
Kolejny taki ruchu Kremla
Zerkalo.io, cytując doniesienia Belzhd_live, podaje, że nie jest to ostatni transport systemów Tor-M2 przewożony na Białoruś. Zaznacza, że we wrześniu kolejarze informowali, iż koleje szykują się do masowego przyjmowania składów z Rosji.
Z kolei w październiku pojawiły się informacje, że w ramach współpracy militarnej, Moskwa wyśle do Mińska ok. 170 czołgów, 200 opancerzonych wozów bojowych oraz 100 dział i moździerzy.
Źródło: Polska Agencja Prasowa
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski