Rosja uderzyła w Morawieckiego. "Skandal. Nie do zaaceptowania"
Felieton polskiego premiera dla brytyjskiego "Daily Telegraph", w którym Mateusz Morawiecki wzywa do "deputinizacji" Rosji, wywołał wściekłość Moskwy. Na słowa szefa polskiego rządu zareagował m.in. rzecznik Władimira Putina. - To absolutnie skandaliczna wypowiedź, ostra i nie do przyjęcia - powiedział Dmitrij Pieskow, którego cytuje oficjalna rosyjska agencja TASS.
13.05.2022 | aktual.: 13.05.2022 13:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
"Putinowska ideologia 'ruskiego miru' jest odpowiednikiem XX-wiecznego komunizmu i nazizmu" - stwierdził Mateusz Morawiecki w swoim tekście dla brytyjskiego dziennika. "To rak, który stanowi śmiertelne zagrożenie dla całej Europy" - dodał.
Wypowiedź polskiego premiera spotkała się z ostrym odbiorem Kremla. - Jest to kwintesencja nienawiści do Rosjan, która prawdopodobnie, ku naszemu ubolewaniu, przerzuciła się na całą polską politykę, całe polskie przywództwo i, w gruncie rzeczy, na polskie społeczeństwo pod wieloma względami - stwierdził Dimitrij Pieskow, rzecznik Władimira Putina.
Na słowa szefa polskiego rządu zareagowała również Irina Jarowa, wiceprzewodnicząca rosyjskiej Dumy, która grzmi, że wypowiedź ta "powinna zostać potępiona i stłumiona jako ekstremizm i międzynarodowe przestępstwo przeciwko pokojowi i ludzkości".
Jarowa: "Faszystowska wypowiedź" Morawieckiego
Według niej wypowiedź polskiego premiera jest "w swej istocie faszystowska". - To nie tylko jego osobisty wstyd, to zdrada pamięci tysięcy Polaków zgładzonych przez Hitlera i Banderę oraz tysięcy Polaków uratowanych przez żołnierzy radzieckich. To jest przestępstwo - grzmi Jarowa, cytowana przez agencję TASS.
Zobacz także
Rosyjska parlamentarzystka ubolewa również nad "stopniem rusofobii" nie tylko nad Wisłą, ale i na całym Zachodzie. - Cała retoryka rusofobiczna przekształciła się już w zbrodniczą ustawę o ekstremizmie, co grozi tym, że stanie się nową euroamerykańską eugeniką. To już w historii świata było źródłem rasizmu i faszyzmu - uważa wiceprzewodnicząca Dumy.
Zobacz też: Carl Bildt dla WP: To może być walka na śmierć i życie, dla Rosji i dla Putina