Kreml: narzucanie narodowi Syrii rozwiązań z zewnątrz niedopuszczalne
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył w sobotę, że Moskwa uważa za niedopuszczalne i niebezpieczne narzucanie narodowi Syrii jakichkolwiek rozwiązań z zewnątrz.
12.09.2015 | aktual.: 12.09.2015 21:21
Pieskow powiedział to, komentując wypowiedź prezydenta USA Baracka Obamy, który oznajmił w piątek, że obecność wojskowa Rosji w Syrii może uniemożliwić osiągnięcie politycznego rozwiązania, mającego na celu zakończenie wojny domowej w tym kraju. Obama również wyraził przekonanie, że wzmożone zaangażowanie militarne Rosji w Syrii wskazuje, iż prezydent Baszar al-Asad tak obawia się o swoją władzę, że zaprasza do swego kraju rosyjskie wojsko.
- Krytyka konsekwentnej polityki Rosji w sprawie Syrii absolutnie nie jest tematem nowym. Krytyka rozbrzmiewała już wcześniej - powiedział rzecznik Władimira Putina. Przypomniał także stanowisko rosyjskiego prezydenta, iż o przyszłości Syrii powinni decydować obywatele tego kraju.
MSZ Rosji ze swej strony skrytykowało prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę, który w piątek obarczył Moskwę odpowiedzialnością za eskalację przemocy na Bliskim Wschodzie i sprowokowanie wzrostu liczby uchodźców w Unii Europejskiej.
- Bezprawna, dokonana przez Rosję aneksja Krymu, która nie spotkała się ze zdecydowaną odpowiedzią wspólnoty międzynarodowej, popchnęła Kreml do kolejnej agresji. W tych dniach rosyjskie tzw. zielone ludziki setkami wysiadają (z samolotów) w Syrii, inspirując wzrost przemocy na Bliskim Wschodzie i prowokując dalszy wzrost liczby uchodźców w Unii Europejskiej - oświadczył Poroszenko.
Cytowana w sobotę przez telewizję NTV rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oznajmiła, że "jest dziwne, iż pan Poroszenko dotąd nie wyraził oburzenia z powodu 'zielonych samolocików' międzynarodowej koalicji, które regularnie bombardują terytorium suwerennej Syrii, nie prosząc Damaszku o zgodę na to". Zacharowa podkreśliła, że Rosja nigdy nie ukrywała, że w Syrii przebywają rosyjscy eksperci wojskowi.
USA od pewnego czasu wyrażają zaniepokojenie doniesieniami o wzmacnianiu obecności militarnej Rosji w Syrii. Zaniepokojenie informacjami o zwiększonym zaangażowaniu wojskowym Rosji w tym kraju wyraża też NATO. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg ostrzegł, że zwiększanie przez Moskwę wsparcia dla reżimu Asada grozi zaostrzeniem konfliktu.