Debata w USA zabolała, Pieskow wściekły. Padły mocne słowa
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podsumował debatę prezydencką Kamali Harris i Donalda Trumpa. Stwierdził m.in., że "wykorzystali oni nazwisko Władimira Putina do wewnętrznej walki politycznej". - Naprawdę nam się to nie podobało - grzmiał.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W środę nad ranem czasu polskiego doszło do pierwszej debaty pomiędzy kandydatami w wyborach prezydenckich w USA Donaldem Trumpem i Kamalą Harris. Do grona międzynarodowych komentatorów dołączył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pieskow stwierdził m.in., że Harris i Trump "wykorzystali nazwisko Władimira Putina do rozgrywek politycznych". - Naprawdę, naprawdę nam się to nie podobało - ostrzegł rzecznik Kremla.
Jego zdaniem Stany Zjednoczone mają "wrogi stosunek do Rosji". Wyraził też nadzieję, że kandydaci przestaną odwoływać się w taki sposób do Putina.
Temat Ukrainy na prezydenckiej debacie
Podczas wtorkowej debaty Harris powiedziała m.in., że gdyby Trump był prezydentem, "Putin siedziałby już w Kijowie". Dodała, że gdyby nie działania demokratów, w tym urzędującego prezydenta Joe Bidena na rzecz wsparcia Ukrainy, Putin wygrałby wojnę i "miał oko na resztę Europy, zaczynając od Polski".
Trump twierdził z kolei, że Harris spotkała się z Putinem tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Powiedział też, że Putin i inni uważają Harris i Bidena za "słabych" i "żałosnych".
W zeszłym tygodniu Biały Dom zaapelował, aby Putin powinien przestać komentować wybory w USA. Wcześniej rosyjski dyktator oznajmił, że "popiera" Harris w wyborach prezydenckich, gdyż ma ona "tak ekspresyjny i zaraźliwy śmiech", że świadczy on o tym, iż "wszystko u niej w porządku".
- Były prezydent USA Donald Trump wprowadził przeciw Rosji tyle różnych ograniczeń i sankcji, ile żaden prezydent wcześniej. A skoro u Harris wszystko w porządku, to być może powstrzyma się od podobnych działań - oznajmił Putin.