Kreml jednak zmienia zdanie. Informują o rozmowach w Rijadzie

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że treść trwających 12 godzin negocjacji w Rijadzie nie będzie ujawniana, ponieważ są to konsultacje techniczne.

Jednocześnie wiceprzewodniczący komisji Rady Federacji ds. obrony i bezpieczeństwa Władimir Czyżow stwierdził, że "wspólne oświadczenie po konsultacjach Rosji i USA w Rijadzie nie zostało przyjęte z powodu stanowiska Ukrainy".

Chwilę później w wywiadzie dla Kanału Pierwszego Siergiej Ławrow, szef MSZ Rosji ogłosił, że prezydenci Federacji Rosyjskiej i Stanów Zjednoczonych "zostali właśnie poinformowani o wynikach rosyjsko-amerykańskich negocjacji w Rijadzie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potwiedził, że tematem rozmów była bezpieczna żegluga na Morzu Czarnym.

- Federacja Rosyjska opowiada się za wznowieniem inicjatywy czarnomorskiej w formie bardziej akceptowalnej dla wszystkich - powidział Ławrow. - Rosja będzie potrzebowała jasnych gwarancji, jeśli zamierza wznowić inicjatywę czarnomorską - dodał. Mogą one być jedynie wynikiem rozkazu Waszyngtonu wydanego Zełenskiemu - stwiedził.

Delegacja rosyjska przekazała Stanom Zjednoczonym w Rijadzie, że Moskwa "nie będzie tolerować żadnych niejasności odnośnie propozycji dotyczących Morza Czarnego".

Według Ławrowa Federacja Rosyjska "zgadzała się na wszystkie prośby prezydenta Turcji Recepa Erdogana dotyczące inicjatywy czarnomorskiej", ale Kijów rzekomo "zmienił zdanie w ostatniej chwil".

Inicjatywa Czarnomorska (zwana też czasem "czarnomorskim porozumieniem zbożowym" lub "umową zbożową") to porozumienie zawarte w 2022 roku pod auspicjami ONZ i Turcji, które miało na celu umożliwienie bezpiecznego eksportu ukraińskiego zboża przez porty Morza Czarnego w czasie trwania wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Ławrow następnie zaczął rzucać oskarżeniami pod adresem Kijowa. Stwierdził, że to Ukraina zaatakowała stacja pomiaru gazu Sudża w Rosji.

Objętość przesyłu ropy dla europejskich odbiorców gwałtownie się zmniejszy z powodu kolejnego ataku terrorystycznego Ukrainy - stwierdził Ławrow.

Dyplomata stwierdził, że "już przeszliśmy" próbę zadania Rosji strategicznej porażki. - A tego właśnie chce Europa - dodał. Według niego, podejście UE wobec Ukrainy "stoi w bezpośredniej sprzeczności z podejściem administracji Trumpa", a były już prezydent USA Joe Biden "poniósł ogromną porażkę, odmawiając wysłuchania Rosji i nalegając na członkostwo Ukrainy w NATO".

Kategorycznie stwierdził również, że nielegalnie anektowane regiony Ukrainy, które w pseudoreferendach opowiedziały się za przyłączeniem do Rosji, "nie mogą powrócić do Ukrainy".

We wtorek odbyła się także druga runda negocjacji przedstawicieli Ukrainy i Stanów Zjednoczonych w stolicy Arabii Saudyjskiej. Spotkanie trwało zaledwie godzinę.

Konsultacje się zakończyły, wszystkie szczegóły zostaną podane później - powiedziało wspomniane źródło niewielkiej grupie dziennikarzy.

Negocjacje w Arabii Saudyjskiej zapowiedziano w ubiegłym tygodniu, po rozmowach prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.