Zawaliły się schody w klubie pełnym ludzi; są ranni
12 osób zostało rannych w wyniku zawalenia się schodów w dyskotece w centrum Krakowa. Ewakuowano 2 tys. osób - poinformował rzecznik prasowy małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka. Budynek był użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem - poinformowała w powiatowa inspektor nadzoru budowlanego w Krakowie Małgorzata Boryczko.
Do katastrofy doszło około godz. 2.30 w nocy z soboty na niedzielę w kamienicy, w której znajduje się kilka znanych w Krakowie nocnych klubów i dyskotek. Zawaliły się betonowe schody między drugą a trzecią kondygnacją budynku.
Według ostatnich danych, w katastrofie obrażeń doznało 12 osób. Zostały one przewiezione do czterech krakowskich szpitali. - Poszkodowane osoby to młodzi ludzie w wieku od 18 do 23 lat z obrażeniami głowy, klatki piersiowej i urazami kończyn - poinformowała rzeczniczka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego Barbara Grzybek-Korgól. Osoby te nie odniosły poważniejszych obrażeń, wszystkie w niedzielę przed południem opuściły szpitale. Wcześniej policja i straż pożarna podawały informacje o 11 rannych osobach. Strażacy ewakuowali ok. 2 tys. osób. Akcja zakończyła się o godz. 6.00 rano.
Według wstępnych wersji, do katastrofy doszło z powodu złego stanu budynku i przeciążenia schodów. Miejsce katastrofy zabezpiecza policja. Badali je także przedstawiciele inspektoratu nadzoru budowlanego i prokuratury oraz biegły z zakresu katastrof budowlanych. Na potrzeby postępowania policja zabezpieczyła także nagrania z monitoringu budynku - powiedział Michał Kondzior z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Jak poinformowała powiatowa inspektor nadzoru budowlanego w Krakowie Małgorzata Boryczko, budynek był użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem, co stwierdzono już wcześniej podczas szeregu kontroli.
- W następstwie kontroli Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego zakazał właścicielowi kamienicy obecnego sposobu jej użytkowania, sprzecznego z przeznaczeniem. Właściciel kamienicy, wykorzystując obowiązujące przepisy prawa, wnosząc o zawieszenie wykonania postanowienia PINB, uniemożliwia dalsze działanie inspektoratu. Obecnie postępowanie w tej sprawie toczy się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym - poinformowała Małgorzata Boryczko.