Nie znaleziono właściciela samochodu
W dniu wypadku rzekę przez kilka godzin - mimo ciemności, zimna i padającego śniegu - przeszukiwali z dwóch łodzi małopolscy i świętokrzyscy strażacy. Pracę ratowników utrudniał silny nurt rzeki i wiatr. Poszukiwania były kontynuowane w kolejnych dniach.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!