Niepełnosprawni wciąż napotykają bariery w podróżowaniu po Polsce
Po kłopotach z wejściem do pociągu Janiny Ochojskiej i medialnym szumie wokół niepełnosprawnych podróżujących koleją, wszystko miało zostać naprawione. Przedstawiciele przewoźników zapewniali, że osoby z niesprawnością ruchową będą mogły na każde wezwanie wejść do konkretnego pociągu, ale... to tylko teoria.
19.06.2015 | aktual.: 28.06.2015 09:25
Do redakcji Wirtualnej Polski trafił list od Wojtka, który mimo zamówienia u przewoźnika wagonu przeznaczonego dla osób niepełnosprawnych, nie mógł nim podróżować ponieważ… jeździ na wózku inwalidzkim.
"Jestem osobą chorą na stwardnienie rozsiane. Poruszam się na wózku inwalidzkim elektrycznym, który waży ponad 120 kg. Chciałem jechać ze swoją grupą chorych na specjalistyczną rehabilitację do ośrodka Centrum Rehabilitacji SM Borne Sulinowo. Został już zamówiony wagon dla osób niepełnosprawnych w PKP Intercity. (...) Okazało się jednak, że pojawił się problem, który polegał na tym, że nie mógłbym ani wsiąść, ani wysiąść z pociągu, ponieważ Twoje Linie Kolejowe (TLK), które należą do PKP Intercity, nie są w stanie załatwić platformy do wagonu, bym mógł swobodnie na wózku inwalidzkim wsiąść i wysiąść z pociągu. Pani z infolinii powiedziała, że 'nie ma takiej opcji'. Ja razem z wózkiem ważymy około 190 kg i nie ma możliwości wniesienia mnie na wózku do pociągu. PKP Intercity szeroko reklamuje się coraz nowszym taborem, a w XXI wieku osoba niepełnosprawna na elektrycznym wózku inwalidzkim nie może wsiąść do wagonu dla niepełnosprawnych? Wygląda na to, że mój wyjazd na rehabilitację do Bornego Sulinowa stoi pod
bardzo dużym znakiem zapytania".
Postanowiliśmy skontaktowaliśmy się z biurem prasowym PKP Intercity, aby pomóc Wojtkowi wyjaśnić tę sprawę.
- Intercity zapewnia pasażerom niepełnosprawnym i o ograniczonej mobilności wsparcie przy wsiadaniu, wysiadaniu ze składu lub przesiadaniu się do innego pociągu. Pasażerowie, którzy chcą skorzystać z takiej pomocy powinni o tym poinformować przewoźnika telefonicznie (całodobowa infolinia: 19 757) lub za pomocą formularza zgłoszeniowego na stronie www.intercity.pl, co najmniej na 48 godzin przed rozpoczęciem podróży - przekazuje Wirtualnej Polsce Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity.
Jak dowiadujemy się od przewoźnika, osoba zgłaszająca potrzebę asysty powinna podać jak najwięcej informacji, aby podróż mogła odbyć się w komfortowych warunkach.
- Każde zgłoszenie analizujemy pod kątem indywidualnym, m.in. naszych możliwości technicznych. Z naszych usług korzystają również osoby poruszające się na wózkach elektrycznych. W przypadku takiej podróży zawsze sprawdzamy, czy nasz pociąg ma odpowiednie udogodnienia. Dodatkowe wsparcie oferują również pracownicy dworców. Obsługa dworca może odebrać podróżnego z taksówki czy autobusu i zapewnić pomoc w dotarciu na peron, z którego odjeżdża pociąg - dodaje Czemerajda.
Wystarczyło trochę dobrej woli i problem udało się rozwiązać. Po naszej interwencji znalazł się odpowiedni skład.
"Przeanalizowaliśmy sprawę jeszcze raz i sprawdziliśmy nasze możliwości. Zdecydowaliśmy się przesunąć wagon ze specjalną rampą, z innego pociągu, tak byś mógł się do niego dostać. Zgłosiliśmy tę sytuację osobom odpowiedzialnym za infolinię. Przepraszamy za zachowanie naszego pracownika. Życzymy udanej podróży! W razie problemów - koniecznie daj znać" - napisali przedstawiciele przewoźnika do Wojtka.
To nie jedyny przypadek, gdzie niepełnosprawny miał problem z przejazdem w pociągu. Ale jak zauważają osoby z dysfunkcją ruchową, PKP oraz inni przewoźnicy powinni szczegółowo informować pasażerów o utrudnieniach w przewozie wózka czy innych elementów niezbędnych w poruszaniu się. Tak, by w porę można było reagować bez pośrednictwa mediów.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .