Makabryczne znalezisko w Płaszowie. Pies wykopał ludzką czaszkę
• Na terenie byłego obozu koncentracyjnego pies wykopał ludzką czaszkę
• W KL Płaszów zginęło ok. 10 tys. osób z rąk hitlerowców
• Obóz powstał na terenie byłego cmentarza żydowskiego w 1942 roku dla ludności krakowskiego getta
- W ogólnodostępnej części dawnego nazistowskiego obozu koncentracyjnego, przechodzień będąc na spacerze z psem, odkrył ludzką czaszkę bez tkanek miękkich. Prawdopodobnie pochodzi jeszcze z czasów II Wojny Światowej - mówi Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.
- Wykonaliśmy na miejscu oględziny, przekazaliśmy czaszkę do Zakładu Medycyny Sądowej. Ze względu na miejsce znaleziska, będzie trudno ustalić do kogo należy i w jakich okolicznościach się tam znalazła - dodaje Ciarka.
Były nazistowski obóz koncentracyjny został założony w 1942 roku dla Żydów z krakowskiego getta. Był również pododdział dla Polaków, w którym było ok. 3 tys. osób.
- Liczba więźniów na terenie KL Płaszów (niem. Konzentrationslager Plaszow bei Krakau - przyp. red.) łącznie osiągnęła liczbę 50 tysięcy - mówi Monika Bednarek, dyrektor Muzeum Fabryka Emalia Oskara Schindlera.
Na terenie obozu szyto mundury, drukowano dokumenty, rozkazy i inne druki władz hitlerowskich. W Płaszowie były również warsztaty samochodowe, ślusarskie oraz kamieniołom "Liban & Ehrenpreis". Między innymi na jego terenie rozgrywały się sceny oskarowej produkcji "Lista Schindlera".
Szacuje się, że w trakcie 3-letniego działania obozu pracy (zamienionego w obóz koncentracyjny) na terenie KL Płaszów zginęło od 8 do 10 tys. osób.
- Obóz powstał na terenie dawnego cmentarza żydowskiego, dlatego znalezienie na tym terenie czaszki czy inny kości ludzkich, nie stanowi nic nadzwyczajnego - komentuje Bednarek.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .